Jeszcze jeden dziś? 😈
Louis: Zayn SOS
Louis: ZAYN SOS
Zayn: Co jest Lou? Jeśli to znowu jakieś wygłupy to wkurzę się bo mam klienta...
Louis: Chodzi o Nialla!!!!
Zayn: Co z Niallem?!
Louis: Najpierw wymiotowal, a potem zemdlał
Zayn: Kurwa, co z nim teraz?
Louis: Leży na kanapie, głowa go boli.
Zayn: Da radę wytrzymać beze mnie godzinkę? Nie mogę zostawić klienta w tym stanie 🙈
Louis: Pilnuję go, ale szybko. Obecność alfy jest ważna.
Zayn: Wiem, wiem! Pilnuj go proszę...
Louis: Okej, okej
Zayn: Będzie potrzebny lekarz?
Louis: Nie, nie, to typowe obiawy ciąży
Zayn: I jak ja mam nie palić? Za dużo emocji...
Louis: Spokojnie
Louis: Niall jest cały, tylko trochę marudzi
Zayn: Uderzył się jak stracił przytomność?
Louis: Na szczęście spadł na kanapę, ale głową uderzył o zagłówek
Zayn: Moje biedne maleństwo 🙈
Louis: Nawet nie wiesz jak mnie bolą jego zły w oczach 💔
Zayn: Powiedz mu, że go kocham i będę tak szybko jak to możliwe
Louis: Pewnie 😄
Kola 💛💚💛💚
CZYTASZ
I wanna be your medicine || Ziall
Fanfiction- Zayn, wiesz że w ciebie wierzę, prawda? Możesz mnie wpuścić? - mowil delikatnie i spokojnie. - Powinieneś być na mnie wściekły. - rzucił nie ruszając się. - Tamto było kilka lat temu, powinieniem sam wiedzieć jak się skończą te obietnice - pokręci...