Trzeci dzisiaj!!!
Sobota, 18:00
Wróciliśmy z imprezy nad ranem dlatego przespałam praktycznie cały dzień. Jest godzina osiemnasta a ja jedyne co zrobiłam to wzięłam prysznic i umyłam zęby.
Boli mnie głowa i mam w ustach pustynie ale przynajmniej w miarę się pilnowałam dzięki czemu nie urwał się mi film. Wiem, cóż za wyczyn w życiu szesnastolatki.
Wzięłam do ręki telefon aby ogarnąć co się dzieje. Z uśmiechem na ustach zobaczyłam nowe wiadomości od nieznanego oraz zaproszenie do znajomych od Valeri.
Zaśmiałam się na myśl o niej i jej zachowaniu. Kliknęłam akceptuj i przeszłam do esemesów.
Nieznane: Seksowni strażacy zdali test
Nieznany: Nie mogłem się opędzić od lasek
Ja: Fakt, wyglądaliście seksownieMimo, że pisał do mnie kilka godzin temu to odpowiedział mi w przeciągu kilku minut.
Nieznany: Zabawne, że mogłaś być jedną z tych lasek
Ja: Uwierz
Ja: Nie zbliżałam się wczoraj do żadnego strażaka
Nieznany: Może to i lepiej
Nieznany: Jeśli cię to zadowoli to ja również wczoraj nikogo nie podrywałem
Nieznany: Ciągle miałem nadzieję, że jakimś dziwnym sposobem spojrzę na jakąś dziewczynę i będę wiedział, że to ty
Ja: Słodziak jesteś
Nieznany: Nawet nie myśl, że teraz odpisze coś w stylu - twój słodziakParsknęłam pod nosem czytając nową wiadomość od nieznanego.
CZYTASZ
Love you Lydia
FanfictionNieznany: Czy twój dzień był tak samo okropny jak mój? Ja: Zależy co się kryje pod twoją okropnością Nieznany: Dostałem jedynkę z angielskiego, obiad był dziś okropny, mój kot zwymiotował mi na łóżko a do tego jakaś dziewczyna uważa mnie za zakapt...