43

3.2K 164 11
                                    

Piątek, 07:50

Po przeczytaniu wiadomości na mojej twarzy zagościł uśmiech mimo okropnych okoliczności.

Nawet moi rodzice nie zwracają się do mnie tak przekochanie.

Zastanowiłam się chwilę nad odpowiedzią. Pewnie słyszał już o całej sytuacji, kogo ja oszukuje, na pewno słyszała już cała szkoła. Nie chcąc się zdradzać napisałam tylko połowę.

Ja: Pokłóciłam się strasznie z rodzicami
Ja: Zamiast uwierzyć swojemu dziecku, wzięli stronę kogoś, kogo nie cierpię
Ja: Plus dostałam pierwszy raz w swoim nastoletnim życiu szlaban
Nieznany: Istnieje jeszcze coś takiego jak szlabany? Haha
Nieznany: Rodzice już tak mają, że oczekują po nas najgorszego
Nieznany: Nie przejmuj się za dużo, przejdzie im
Nieznany: Po weekendzie wszystko wróci do normy
Ja: Jeszcze nigdy w życiu nie byłam z nimi pokłócona

Przygryzłam mocno wargę, która zaczęła drgać od powstrzymywanego płaczu.

Nieznany: Porozmawiajcie jak wszyscy ochłoniecie, wiem co mówię, non stop kłócę się ze swoim ojcem
Nieznany: Głowa do góry kotek
Nieznany: Wszystko będzie okej

Uśmiechnęłam się przez łzy. Chyba tylko on potrafi wzbudzić we mnie takie mieszane emocje.

Ja: Skoro tak mówisz
Ja: Kotek? Podoba mi się
Nieznany: Mi też

Love you LydiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz