Eren i levi jedli w spokoju obiad. Brunet miał nadzieję, że jego narzeczony nie będzie znów mówił o nazwach miesięcy ani pór roku.
- Eren? - brunet na niego popatrzył. - A dlaczego Ty masz osiemnaście lat, a dopiero skończyłeś gimnazjum?
- Oj misiek... Naprawdę dopiero teraz o to pytasz? - czarnowłosy zaśmiał się nerwowo. - No cóż, w poprzedniej szkole poszedłem o rok później, więc gdy inni mieli dziewięć to ja już prawie jedenaście
- Ale gdybyś poszedł rok później, to byś skończył w wieku siedemnastu lat, a masz osiemnaście - jadł dalej.
- Daj mi skończyć misiek - napił się soku. - Tak więc poszedłem później, a w piątek klasie nie przeszedłem, bo nie radziłem sobie z matematyką... Mama załatwiła mi korepetycje i miałem je aż do pierwszej gimnazjum
- Aa~ teraz już wszystko rozumiem - dokończyli jeść obiad, po czym brunet pozmywał naczynia. Razem poszli do salonu pooglądać telewizję. - Ereś
- Tak? - spojrzał na niego. Trzymał mu dłoń na brzuszku.
- Nie byliśmy na USG... Nie znamy ich płci, a jest już PIĄTY miesiąc, ja muszę wiedzieć kiedy mam się spodziewać pierwszych ruchów maluszków! A co je- brunet uciszył go pocałunkiem.
- Pójdziemy dziś, co ty na to? - uśmiechnął się do niego czule.
- Bardzo chętnie, możemy teraz? Naprawdę jestem ciekaw jak tam u naszych cukiereczków - Eren się zaśmiał.
- Ja też jestem bardzo ciekawy, a więc chodźmy do auta - jak powiedział tak zrobili.
**
Levi właśnie siedział na kozetce. Lekarz posmarował jego brzuch specjalną maścią, po czym zaczął jeździć po brzuszku zimną 'kamerą' do USG.
- Lepiej rozwijać się nie mogą, cudownie - rzekł patrząc w monitor. Eren uśmiechał się szeroko tak samo jak i Levi. Oboje byli bardzo szczęśliwi.
- A jaka płeć?? - zapytała zniecierpliwiona omega.
- Obaj to zdrowi i silni chłopcy - Eren uniósł się dumą. Levi spojrzał na niego z uśmiechem.
- A więc tak wygląda dumna Alfa - zażartował.
- Oczywiście, jestem dumny z tego, że będę mieć dwóch synów - stał dumny i zadowolony. - Nie ważne jaka będzie płeć drugorzędna, dla mnie liczy się zdrowie malców
- Wiem kotek - patrzyli na dzieci jeszcze przez chwilę po czym obraz zniknął. Levi wytarł brzuszek, ponieważ był cały w maści. - Doktorze? A kiedy możemy spodziewać się pierwszych ruchów maluszków?
- powinny wystąpić w czwartym lub piątym miesiącu ciąży, więc możecie się ich spodziewać w najbliższym czasie - oczy Levi'a zabłysły. - A mieli już czkawki?
- Taaak, to było takie słodkie i urocze - rozmarzył się.
- W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wam szczęścia - uśmiechnął się życzliwie.
- Dziękujemy doktorze, do widzenia - Eren pomógł Levi'owi wstać. Wyszli z gabinetu po czym zadowoleni wrócili do domu. Levi cały czas gładził dłońmi brzuszek. Uśmiechał się i rumienił.
W domu Levi zabrał się za jedzenie ptysiów i ogórków kiszonych jednocześnie. Zjadł łącznie dwanaście słodkich, różowych ciastek i dwadzieścia cztery ogórki kiszone.
Eren w tym czasie dwa razy był w łazience aby wydalić pokarm ustami. Nie mógł patrzeć na to co on je.
**
Gdy był już późny wieczór, Kuchel spała, a Levi z Erenem siedzieli przed telewizorem. Eren trzymał rękę na brzuszku. W pewnym momencie dało się poczuć ruch.
- Eren... Ruszają się! - krzyknął zadowolony.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.Mam nadzieję, tak jak zawsze, że rozdział się wam podobał :3
Do następnego moje kochane ziemniaczki! :33
I jedyny w swoim rodzaju kartofelku :3
CZYTASZ
Bądź moją omegą, proszę... || Ereri ZAKOŃCZONE
RomanceCzęść 1 (część 2 "Nie odchodź... Proszę") Charakter postaci został zmieniony na potrzebę książki. Dziękuję że jesteś. # 1 - mpreg!!! X33 Najważniejsze co powinniście wiedzieć, to to, że jest to omegaverse ( ah i te moje powtórzenia wyrazów xD) Miłe...