Od rana było mnóstwo pracy. Dziewczyny musiały przygotować kilka stylizacji dla wszystkich trzech chłopaków, bo wywiady były ustawione jeden po drugim. Na szczęście wszytko odbywało się w obrębie jednego budynku. Yuri udawała obrażoną i nie zwracała uwagi na Jungkooka. Ze szczególną starannością układała każdy kosmyk włosów Jimina.
-A czy zajmiesz się dzisiaj mną? - usłyszała znajomy głos nad swoim uchem. Podniosła głowę i zauważyła znajomy uśmiech.
-Jestem zajęta jakbyś nie zauważył, poza tym możesz skorzystać z wizażystów kolegów..- odwróciła wzrok i spojrzała na fryzurę Jimina, który parsknął śmiechem pod nosem.
-Ale wolałbym chyba Ciebie..- tamten ciągnął dalej szukając jej wzroku w odbiciu lustra.
-Zatem musisz poczekać. Przed Tobą jest jeszcze Taehyung.
-Zatem poczekam- odparł bez stresu i rozsiadł się w fotelu.
-Czy potrzebujecie pomocy?- do środka weszła niska, starsza kobieta. Zajmowała się wizerunkiem Jina.
-Och, tak! Jungkook się strasznie niecierpliwi i martwi- odpowiedziała od razu rozbawiona Yuri. Chłopak założył ręce na piersiach niezadowolony i westchnąłYuri doskoczyła do V aby przeczesać mu tylko włosy, bo dzisiaj miał idealne włosy same z siebie
-Już, gotowe!- odparła zadowolona, a Jungkook mruknął coś niezadowolony pod nosem.
Wróciła do Jimina
-Masz oporne włosy- powiedziała cicho sięgając po prostownicę.
-Mhmmm- mruknął przeglądając coś zaciekle w swoim telefonie.-Jimin, myślę że nasza fryzjerka bardzo cię lubi, poświęca co tyle czasu- zauważył z ironią brunet nie patrząc w ich stronę.
-Jest po prostu dobra- spojrzał w jego stronę rozbawiony.
-I nie jestem Twoją fryzjerką- dodała dość oschle dziewczyna. Nie lubiła tego określenia. Ardzo długi pracowała na to aby być dobrym wizażystą. Do tego zwracała uwagę na jakość produktów których używała. Znała się na tym co robi.
-Uuuuuu.....-Jimin zaśmiał się i zerknął w stronę Yuri, która aż buchała ze złości. Jungkook w środku tryumfował.***
Kimiko stała na środku ogromnej garderoby i kończyła kompletować ubiór Jungkooka. Z nim zawsze miała najprostsze zadanie. Lubił proste , raczej oczywiste zestawienia. W odróżnieniu do Jimina, który lubił totalny błysk i glamour oraz do Taehyunga, dla którego wybierała wszystko na czuja. Na szczęście często trafiała swoimi wyborami.
-Hej, lepiej się dziś czujesz?- usłyszała głos tego ostatniego i po chwili zobaczyła go obok siebie. Wzruszyła ramionami, a on zmarszczył czoło- wiesz... Po południu znowu chciałbym iść na miasto więc jakbyś...- zaczął ale widząc jej minę urwał w połowie.
-Może to?- dziewczyna sięgnęła po zieloną gładką koszulę i ciemne spodnie. Pokiwał głową i poszedł do przymierzalni. Wsunęła sobie z powrotem bezprzewodowe słuchawki i odpaliła ponownie utwór, którego słuchała w kółko od samego rana (Agnus&Julia Stronę- Am not yours anymore). Nagle poczuła jak głośność utworu spada, odwróciła się przestraszona. V zabrał jej słuchawki śmiejąc się i wsunął sobie je do uszu.
CZYTASZ
love maze
Fanfictiondwie młode dziewczyny zaczynające swoje dorosłe życie, trafiają w wir pracy z najbardziej pożądanym zespołem na świecie. wiele dziewczyn dałoby się pociąć, aby być na ich miejscu..ale czy na pewno to wszystko jest takie proste i kolorowe ? główni b...