5 tygodni później

897 40 4
                                    

Zespół był już od jakiegoś czasu w ojczyźnie. Nie oznaczało to jednak zwolnienia tempa-wręcz przeciwnie. Wiele występów w Azji, wywiady, rozdania nagród i inne zobowiązania oznaczały braki dobowe dla każdego członka BTS. Również z obsługi. Jungkook próbował spędzać z Yuri jak najwięcej czasu. Sam nie wiedział dlaczego, ale działała na niego jak magnes. Być może dlatego,że nadal nie potrafił jej zdobyć. Jej z kolei, chłopak naprawdę zaczął się podobać..ale nie umiała tego okazać, nie miała doświadczenia. Poza tym bała się. Zdołała już usłyszeć od dziewczyn z pracy,że jest to raczej typ, który nie bawi się w związki. Chłopaki żartowali nawet,że kolekcjonuje wszystkie swoje trofea, również w postaci dziewczyn. Od dłuższego czasu sypiał jednak sam. Z jednej strony, kiedy była przy nim Yuri szalał w środku, ale z drugiej strony wiedział,że nie potrafiłby raczej dać jej tego, czego oczekiwałaby od niego. Znał dziewczyny, z czasem zaczyna im zależeć. Chcą kwiatków i fajerwerków. Jego nie kręciły takie gierki.
Wszedł właśnie do garderoby, gdzie siedział na kanapie Taehyung i tradycyjnie stukał coś energicznie w swoim telefonie.

Od momentu wyjazdu Kimiko, chodził przygaszony

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Od momentu wyjazdu Kimiko, chodził przygaszony. Był też rozdrażniony i często dochodziło do kłótni. Jungkook znał go i wiedział o co może chodzić. Usiadł obok i spojrzał w jego stronę.
-Kimiko?
Tae pokiwał głową nie odrywając wzroku od telefonu
-Co u niej słychać?
-Jest u mamy w pracy, pomaga jej..- spojrzał na Jungkooka i uśmiechnął się
-Zależy Ci na niej- bardziej stwierdził niż zapytał. Taehyung westchnął i odłożył telefon na bok - to nic złego, mi możesz powiedzieć wszystko.- chwycił jego dłoń. V pokiwał głową- Taehyung, co się z Tobą dzieje?
-Ja..naprawdę ją lubię... Nie planowałem tego- powiedział ściszonym głosem
-Zdążyliśmy to zauważyć-odparl lekko rozbawiony
-A ona wyjechała....
-Tęsknisz...
Taehyung pokiwał głową i westchnął kolejny raz
-Wiesz,że niedługo mamy pare koncertów w Japonii...- Jungkook zmrużył oczy
-Tak- przyjaciel automatycznie się uśmiechnął- powiedziała,że przyjdzie...
-Więc nie załamuj się, wracaj na próbę. Wieczorem do niej zadzwonisz- poklepał go po plecach i wyszedł.

Tae: muszę wracać do pracy, wieczorem się zdzwonimy...

Kimiko: jasne... :)

Jungkook wszedł do sali gdzie wiedział,że spotka Yuri. Często bywał w tej części budynku wytwórni. Znajdowały się tu kolekcje płyt i albumów różnych artystów, które lubiła przeglądać. Od progu ścięło go. Stała przed nim wysoka, długonoga dziewczyna z różowymi włosami zebranymi w messy bun.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
love mazeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz