Yuri weszła szybkim krokiem do wytwórni szukając wzrokiem Jungkooka. W mieszkaniu go nie zastała, a miał odpoczywać. Była zła. Weszła do studio nagraniowego ale spotkała tam tylko Sugę i Namjoona.
-Masz rajdowiec jest na sali prób..- mruknął ten pierwszy znad laptopa
-Co?!- wrzasnęła i wyszła szybko. Chłopaki popatrzyli po sobie
-Myślisz,że jest zła, bo nie stosuje się do zaleceń lekarza, czy jest zła, bo..- zaczął rozbawiony RM
-Myślę,że jej na nim zależy- przerwał mu Yoongi i wreszcie się uśmiechnął.
Yuri weszła z impetem do ogromnej sali i już miała zacząć krzyczeć ale zobaczyła siedzącego w rogu JK, który po prostu spał.Westchnęła z ulgą. Ukucnęła przed nim i pogłaskała jego głowę.
-Jungkook...
-Nie śpię- zerwał się od razu. Spotkał łagodny wzrok dziewczyny.
-Co ty tu robisz?
-Wpadłem do chłopaków...
-I nie zamierzałeś tańczyć...- pokiwała głową mrużąc oczy.
-Ani trochę- wyszczerzył się, ale wiedziała że kłamie.
-Chodź położysz się wygodnie w garderobie- chwyciła jego dłoń i wstała. Weszli do środka- uuu, jesteśmy sami- wyszczerzył się.
-Kładź się - przewróciła oczami rozbawiona i usiadła na krześle obok.
-Ale zostaniesz ze mną?- złapał jej dłoń
-Taaaak- uśmiechnęła się- czekam na Jimina..
-Nie może sam sobie poradzić?- przymknął oczy zirytowany
-Jungkook, ogarnij się. To moja praca- spojrzała w swój telefon zła.-Oooo, jest już najpiękniejsza stylistka w Korei- w progu stanął Jimin z szerokim uśmiechem
-Chcesz umrzeć?- mruknął niezadowolony JK, a Jimin nachylił się w stronę kanapy i dopiero teraz go zauważył. Zaśmiał się wesoło i usiadł na krześle. Wiedział,że JK jest zaborczy i zazdrosny o wszystkich. Uwielbiał go denerwować.
-Dzisiaj blond, tak?-Yuri wstała od razu i zaczęła układać potrzebne rzeczy na półce obok siebie.
-Tak jest, kochanie- wyszczerzył się. Jungkook podniósł się od razu ale nie zdążył nic powiedzieć, bo do środka wparował Jin, Suga i RM . Usiedli obok najmłodszego i zaczęli
-A czy Jungkook chce nam o czymś powiedzieć?
-Na przykład co?- otworzył oczy
-Na przykład, czy ma dziewczynę?
Podniósł się i widocznie się zawstydził
-Jungkook się zawstydził- wrzasnął Jin i zaczął się śmiać-Kookie się czerwieni!
JK pokręcił głową śmiejąc się i zerknął w stronę lustra. Zobaczył uśmiechającą się pod nosem Yuri, która nakładała farbę Jiminowi.
-Łamiesz mi serce- zrobił smutną minę- ja też cię bardzo kocham ...
-Jimin ja tu jestem- JK uniósł w górę swoje brwi .
-On jest niemożliwy- zaśmiał się głośno RM niedowierzając
-Yuri kogo wybierzesz? - podszedł do niej przejęty Jin trzymając długopis jako mikrofon- jak coś to my też jesteśmy wolni.
Yuri udała,że się zastanawia
-Hmm.. wybieram Jungkooka-odparła pewnie i wróciła do swojej pracy.
-To jest miłość.- skwitował poważnym tonem- specjalnie dla państwa, mówię jak jest, prosto z Seulu, worldwide handsome Kim Seokjin
Yuri nie wytrzymała już i wybuchnęła śmiechem. Jungkook uwielbiał ten widok.
CZYTASZ
love maze
Fanfictiondwie młode dziewczyny zaczynające swoje dorosłe życie, trafiają w wir pracy z najbardziej pożądanym zespołem na świecie. wiele dziewczyn dałoby się pociąć, aby być na ich miejscu..ale czy na pewno to wszystko jest takie proste i kolorowe ? główni b...