Dlaczego Yuri wybrała na miejsce swojej ucieczki właśnie Australię ? Jungkook nigdy na to sam by nie wpadł. Wiedział,że stamtąd uciekła, wiedział co ją tam spotkało. Poza tym tam znajdowały się firmy, z którymi podjęła różne współprace. Zmieniła numer telefonu żeby jej nie nękał. Nowego nie podała również Kimiko, bo wiedziała,że Jungkook jest najlepszym kumplem jej chłopaka. Chciała od wszystkich i wszystkiego odpocząć. Jungkook z kolei się załamał. Nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Z kolei kumple z zespołu nigdy nie widzieli go tak rozbitego. Raczej znali go jako żywego i pewnego siebie faceta, który w takiej sytuacji warczałby na każdego. Było jednak odwrotnie. Uciekał w jeszcze większą ilość pracy, mało się odzywał. Trzymał się z boku. Wiedział,że skrzywdził Yuri. Tyle razy sobie powtarzał,że się zmieni. Że będzie się kontrolować. Zazdrość jednak go przerastała. Do tego bał się,że Yuri spotka coś złego. Świadomość braku z nią kontaktu wpędzała go w jeszcze większą paranoję. Właśnie byli w Chinach, gdzie mieli dać kilka koncertów i zaliczyć rozdanie nagród.
-Jadłeś?- usiadł obok zmartwiony RM i poklepał go po ramieniu.-Jungkook?- Taehyung usiadł obok i schylił się szukając jego wzroku.
-Nie wiem gdzie jest, nikt nie wie.- westchnął zrezygnowany i spojrzał mu w oczy. V zmarszczył czoło. Naprawdę cierpiał i naprawdę kochał. Westchnął ciężko
-Coś wymyślimy, wiesz jaka ona jest. Na pewno się odezwie, gdy ochlonie...- spróbował go pocieszyć . Jungkook spojrzał w bok niepocieszony z gorzkim uśmiechem na ustach.-Dobra, trzeba iść. Zaraz się zaczyna- poklepał go po ramieniu lider i wstał. Jungkook zarzucił marynarkę na plecy, roztrzepał włosy i ruszył obojętnie za nim.
CZYTASZ
love maze
Fanfictiondwie młode dziewczyny zaczynające swoje dorosłe życie, trafiają w wir pracy z najbardziej pożądanym zespołem na świecie. wiele dziewczyn dałoby się pociąć, aby być na ich miejscu..ale czy na pewno to wszystko jest takie proste i kolorowe ? główni b...