love maze

nie chcę

Ci sami ludzie, których bardzo kocham! 🐰
Trzymam kciuki, xo.

Yuri uśmiechnęła się pod nosem i kliknęła UDOSTĘPNIJ. Od dłuższego czasu, wszystkie prywatne sprawy publikowało tylko nielicznym, najbliższym znajomym. Chciała się dzielić z nimi swoim szczęściem, ale dbała bardziej o prywatność.
-Tylko nie wróćcie za późno- usłyszała za sobą znajomy głos. Odwróciła się i zaśmiała beztrosko.

-Yuri, mówię poważnie. My skończymy próbę popołudniu, a potem jest gala. Nie zobaczymy się prędko- powiedział poważniej.
-Jestem dorosła, umiem się sobą zająć.
-Będzie z wami ochrona.
-Jungkook!
-Koniec tematu- podszedł zdecydowanym krokiem i pocałował ją delikatnie- a tym czasem, baw się dobrze i do zobaczenia.
-Nie mogę się już doczekać, denerwujesz się?- przejechała dłonią po jego włosach podekscytowana.
-Bardzo- odparł kiwając głową - ale wszystko pójdzie dobrze.
-Caly czas będę blisko- pocałowała jego policzek, a on klępnął jej tyłek. Posłała mu ostrzegawcze spijrze, chwyciła torebkę i ruszyła do drzwi hotelowego pokoju.
-Yuri?
-Tak?- obejrzała się ostatni raz.
-Kocham Cię- uśmiechnął się czule, a ona pokręciła głową i zaśmiała się opuszczając apartament.

***
Kimiko siedziała przy toaletce i poprawiała ostatni raz makijaż.

Zaraz po zakupach, miały na chwilę tylko wpaść do hotelu, a następnie udać się na halę gdzie odbywa się gala. Taehyung leżał na kanapie i obserwował ją w milczeniu.