Otworzyłem powoli swoje zaspane oczy, obracając się na drugi bok cicho jęcząc. Obróciłem się do Alfy, który uśmiechnął się do mnie, całując mnie w czoło na przywitanie, na co zarumieniłem się delikatnie.
-Jak się spało? - spytał masując moje bidro.
-Źle, wszytko mnie boli mogłeś mnie oszczędzić przy trzecim razie. - sapnąłem wkurzony, no co Alfa zaśmiał się całując mnie w głowę, przytulając się do mnie.
-To była kara Izuku, no może trochę mnie wczoraj poniosło ale to tylko dlatego że miałem ciepłe dni. - mruknął bawiąc się moimi włosami.
-Czemu mi tego nie powiedziałeś! Ja ci mówię kiedy zbliża mi się ruja a ty mi nie, obrażam się na ciebie. - fuknąłem na co Shoto zaśmiał się, całując moje usta delikatnie, sapnąłem głośno, przybliżając się do niego.
-Nie obrażaj się bo nie masz o co i tak czy siak byśmy skończyli w łóżku, jak co noc więc? Co byś chciał na śniadanie? - spytał całując moją całą bordową szyję, na co zamruczałem.
-Zrób mi jajecznicę, bo uwielbiam ją jak ty to robisz. A co z dziećmi? - pokiwał głową wstając i byłem zdziwiony, że miał już na sobie bieliznę.
-Nakarmiłem i przebrałem je kilka minut temu, teraz leżą i bawią się grzechotkami. Już robię, do tego twoją herbatę? - spytał obracając się do mnie, na co pokiwałem głową uśmiechając się do niego.
-Ty dobrze wiesz jaką skarbie. Bym zapomniał, skąd wziął ci się pomysł no wiesz lizania? - zarumieniłem się mocno, widząc jak Shoto głośno się roześmiał.
-Eijiro mi polecił, mówił że po tym jego Omega jest dla niego o wiele milsza. Zresztą u ciebie różnicy nie widzę, ty cały czas jesteś miły dla mni. - puścił mi oczko, wychodząc z sypialni.
Nie spodziewałem się że Eijiro jak i Kacchan takie rzeczy robią, znaczy spodziewałem się że dalej uprawiają seks ale, przez wypadek Alfy nie takie rzeczy. Jeszcze bardzij się zaczerwieniłem, ubiegając koszulkę Shoto mrucząc cicho na jego sosnowy zapach.
Tak bardzo kocham mojego Alfę.
******
-Cześć Izuku - odwróciłem się, widząc Alfę która uśmiechała się do mnie miło, co odwzajemniłem.-Hej Kyouka chciałabyś może, wstąpić do mnie na herbatę? - spytałem kołysząc małą Omegę, która akurat miałem w rękach.
-Jak ci nie przeszkadzam to chętnie - zadowolony zaprosiłem ją do domu i prowadząc do salonu.
-Przepraszam za ten bałagan ale wiesz, nie mam na nic czasu. Zaraz podam herbatę. - pokiwała głową, szybko poszedłem do kuchni, robiąc nam herbatę. Odłożyłem Togai do kołyski idąc powoli z dwoma kupkami do salonu.
Postawiłem je na stole również, składając porozrzucane nasze ciuchy, jak i śpioszki dzieci oraz zabawki. Kiedy było w miarę porządku, wziąłem malca który zaczął bawić się kawałkiem koszulki.
-Już jestem, jak twoja Omega? - spytałem całując synka w główkę, kołysząc go delikatnie.
-Oh bardzo dobrze, wysłała mi list że za niedługo wróci. - powiedziała zmieszana pijąc napój, co również zrobiłem.
-Cieszę się że w końcu ją poznam, nie mogę się doczekać. A planujecie ślub? - pokiwał głową, odstawiając kubek.
-Tak ale to za kilka miesięcy, chcemy wszytko dobrze przygotować. Musi być piękny, tak jak moja księżniczka by chciała. - uśmiechnąłem się delikatnie na wspomnienie z mojego ślubu, jak i nocy poślubnej, przez co zarumieniłem się mocno.
-Cieszę się, jak chcesz mógłbym pomóc przy wyborze sukni ślubnej. Jestem zawsze chętny, a szczeniaki zostawię z Alfą.
-Właśnie gdzie twój mąż? - spytałem niepewnie, na co wzruszyłem ramionami.
-Wziął dwójkę na spacer do swojego brata, miał spotkanie z nim więc przy okazji wziął. - pokiwała głową, chcąc coś powiedzieć ale Shoto wszedł z dziećmi.
-Kochanie już jesteśmy troszkę szybciej. - powiedział Alfa zatrzymując się na chwilę, spoglądając na nas, pomachałem mu uśmiechając się, czując napiętą atmosferę pomiędzy Alfami.
-Shoto to jest Kyouka Jirou a Kyouka to jest mój mąż Shoto Todoroki. - powiedziałem zadowolony z siebie. Dziewczyna odłożyła pusty kubek, kłaniając się z lekkim uśmiechem.
-Wybacz Izuku ale muszę już iśćx spotkamy się następyn razem, Pa. - pożegnała się ze mną szybko, wychodząc z domku, spojrzałem na Alfę który odkłada śpiące dwie Alfy.
Shoto poszedł do kuchni, na co jeszcze bardziej zmarszczyłem brwi, nawet się nie przywitał ze mną tak jak zawsze to robi. Położyłem zasypiającego synka do kołyski, idąc do kuchni gdzie Shoto warczał cicho.
-Co się stało? - mruknąłem, chcąc się do niego przytulić ale złapał mnie za policzki, na co trochę się przestraszyłem.
-Zdradzasz mnie? - warknął przypierając mnie do stołu, przez co nie mogłem oddychać, przez jego dość mocne fermony.
-Skąd ten pomysł! Oczywiście że nie, kocham tylko ciebie to była koleżanka tylko, zresztą ona ma Omegę. - powiedziałem, całując go delikatnie w usta.
-Na pewno? Po prostu nie chce cię stracić. - powiedział cicho, rumieniąc się delikatnie na co zaśmiałem się, biorąc jego ręce i dając na moje biodra.
-Jesteś moim Alfą, nawet bym cię nie chciał zostawić. Kocham cię - wymruczałem łącząc nasze usta w delikatnie pocałunku, Shoto zamruczał sadzając mnie na stole, schodząc pocałunkami na szyję i obojczyki.
-Ja ciebie też kocham Izuku - wysapał ściągając moją koszulkę, schodząc pocałunkami w dół na moje sutki, zatrzymując się nagle. - dzieci śpią to znaczy, że mamy okazję na szybki numerek.
Pisnąłem cicho, czując jak szybko zdarł moje spodnie z bielizną, myślałem że on kłamie a robi to naprawdę. Tyłek bolał mnie jeszcze po wczorajszym, na co zaskomlałem odpychając go od siebie.
-Shoto ale mnie będzie boleć - sapnąłem, czując jak jego jeden palec wchodzi we mnie, przez co zarumieniłem się mocno.
-Obiecuje że jak skończymy, zaniosę cię do pokoju zrobię herbatę i cały czas będziesz już leżał hmm? Do tego gorący prysznic i nawet pomogę ci w tym. - mruknął mi do ucha liżąc płatek, przekonał mnie tym bo rzadko to robił, a szczególnie kompiele.
Kyouka weszła do domu zamykając za sobą drzwi, by zaraz zostać przyparat do ściany, na co prychła. Wysoki Alfa stał obok niej, przyciskając nóż do jej szyji starając się nie zranić, choć kusiło.
-Jak plan? - spytał Alfa wychodzący z salonu, uśmiechając się wredni.
-Dobrze, Izuku nie jest głupi. Po porwaniu jest bardziej rozważny i ostrożny. - skłamała bo prawda była znacznie inna, ale nie chciała o tym im mówić.
-To szybko bo twoja Omega cały czas płacze, co mnie wnerwia. - warknął Kai spoglądając na dziewczynę, która prychła po raz kolejny prychła.
Do następnego :)
CZYTASZ
Alfa & Omega | TodoDeku
FanfictionIzuku jest małą nieśmiałą Omegą z watahy leśnej polany. Shoto jest to prawą ręką Alfy watahy dzikiego lasu. Todoroki został ranny w walce, więc naznaczył biedną Omegę, która tego nawet nie chciała. Po prostu uciekała przed niebezpieczeństwem. Uwaga:...