Moja dzisiejsza przygoda zaczęła się, gdy robiłam kolację, a dokładnie naleśniki. Pomagała mi w tym moja kuzynka - Emilka.
Właśnie mieszałam ciasto trzepaczką i chciałam przechylić miskę tak, jak do mieszania jajek. Niestety zrobiłam to za mocno i połowa ciasta wylała się na blat. Z tego powstała wielka plama, która przypominała naleśnik 🥞. Razem z moją kuzynką bardzo się śmiałyśmy.
Potem zaczęłyśmy to sprzątać. Zużyłyśmy chyba z tonę ręczniku papierowego.
No i to koniec tej historii
CZYTASZ
Moje dziwne życie
Krótkie OpowiadaniaJestem Karolina. W tej opowieści dowiecie się jakie mam zwariowane życie. Codziennie będę wstawiać nowe, dziwne opisy sytuacji, które mi się danego dnia przytrafiły. Chyba, że nic się nie stanie, to dodam informacje. Czasami mogą być dwa rozdziały d...