Tak, jestem chora. Nawet nie wiem dokładnie, co mi się dzieje. Byłam u lekarza w sumie lekarki, a ona mi powiedziała, że to wirus. Także mam 2 dni w domu :)
Moje objawy to ból głowy, ból brzucha, czerwone gardło i chęć wymiotowania, chociaż ani razu tego nie robiłam. Może ktoś z was wie, co to za choroba? Jeżeli tak, to piszcie w komentarzach.
Ogólnie to się to zaczęło na wuefie. Biegaliśmy sobie na boisku. Potem była rozgrzewka. I wtedy zaczęło mnie mdlić. Miałam wrażenie, że zaraz zwymiotuje. Na szczęście nic takiego się nie stało. Powiedziałam to wuefiście i przez cały wuef nie ćwiczyłam.
Na przerwie poszłam do pielęgniarki, ale jej nie było.
Potem mieliśmy godzinę wychowawczą i poprosiłam pana o zwolnienie. Najpierw musiałam zadzwonić do mamy, a ona po mnie przyszła. Wróciłyśmy do domu.
I to koniec tej historii.
P. S.
Jeżeli coś się rozwinie, to dam znać.
CZYTASZ
Moje dziwne życie
ContoJestem Karolina. W tej opowieści dowiecie się jakie mam zwariowane życie. Codziennie będę wstawiać nowe, dziwne opisy sytuacji, które mi się danego dnia przytrafiły. Chyba, że nic się nie stanie, to dodam informacje. Czasami mogą być dwa rozdziały d...