Niedziela, 15 sierpnia 2021 r. "Walnęłam Tomka śpiworem"

1 0 0
                                    

Jak pisałam w poprzedniej części, moja mama wracała do domu. Przez cały dzień się pakowałyśmy.

No i już zanosiłyśmy rzeczy do samochodu. Ja niosłam śpiwór. Po drodze spotkałam Tomka. Nie wiem dokładnie jak, ale mnie mocno wkurzył. Korzystając z okazję, że mam pod ręką coś twardego, walnęłam go tym śpiworem. Oczywiście był zapakowany w pokrowiec, ale chyba każdy już się tego domyślił.

Wtedy kuzyn walnął w niego kilka razy tak, jak się uderza w worek treningowy.

Potem poszłam odłożyć śpiwór do samochodu.

Tak zakończyła się tą historia.

Moje dziwne życieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz