Piątek 31 grudnia 2021 r. "Sylwester"

4 0 0
                                    

Jak tam u was sylwester? U mnie było tak:

Zaczęliśmy zabawę około 20:00. Tańczyliśmy, śpiewaliśmy itp. A wy oglądaliście sylwestry w telewizji? Bo u mnie przeskakiwaliśmy pomiędzy Polsatem, a dwójką. No i do 23:00 była impreza, a potem zaczęliśmy grać w grę, która Tomek dostał na święta.

20 minut przed północą wyszliśmy na dwór, bo już zaczęły się pierwsze fajerwerki. A wy je puszczaliście? Bo my zostaliśmy przy zimnych ogniach. Dziadek miał też takie mini petardy, którymi trzeba było walnąć o asfalt i wtedy była maluteńka iskra. Także no.

Dwie minuty przed północą zaczęli puszczać więcej fajerwerków. Puszczali je z dwóch stron i my nie wiedzieliśmy, gdzie się mamy patrzeć. No ogólnie było show.

Potem, gdy już skończył się pokaz, wróciliśmy do domu, ale to nie był koniec. Mama kazała mi się umyć (😑), a później obsypaliśmy się confetti, które przygotowałam rano.

I ja jeszcze równo o północy krzyknęłam:

- Wesołego nowego roku!

Czy coś takiego, bo już nie pamiętam.

I to koniec tej historii.

P. S.

A jak wy spędziliście tego sylwestra? Dajcie znać w komentarzach 😃

Moje dziwne życieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz