No więc wracają przypały z moimi kuzynami.
Graliśmy w taką grę, że trzeba było najpierw przyczepić nitki do różnych mebli i potem do jakiegoś czujnika. No w każdym razie te sznurki się przypinali takimi klipsami. I one musiały być mocno naciągnięte. I ja to przyczepiamy do krzesła. W sensie jak mamy takie krzesło:
Jakby to nie jest nasze krzesło nawet niepodobne, ale inaczej się nie da pokazać.
No więc są w oparciu takie cieniutkie deski. I ja właśnie do jednej takiej przyczepiłam ten klips ze sznurkiem. I za bardzo naciągnęliśmy i to oparcie się urwało xd.
My pobiegliśmy do babci i ja się jej pytam:- Będziesz nas kochała zawsze?
I Tomek wywrzeszczał:
- ZEPSULIŚMY KRZESŁO!!
I to koniec tej historii.
P. S.
Może być ciąg dalszy tej historii
CZYTASZ
Moje dziwne życie
ContoJestem Karolina. W tej opowieści dowiecie się jakie mam zwariowane życie. Codziennie będę wstawiać nowe, dziwne opisy sytuacji, które mi się danego dnia przytrafiły. Chyba, że nic się nie stanie, to dodam informacje. Czasami mogą być dwa rozdziały d...