49. Prawda czy wyzwanie

2.8K 103 12
                                    

- Kto zaczyna? - Spytał Asher.

- Najmłodsza. - Zarządził Raggie.

- Niech będzie. - Zgodziłam się.

Chwyciłam za butelkę leżącą na środku i nią zakręciłam. Zrobiła kilka obrotów i wskazała na Raga.

- Prawda czy wyzwanie? - Zapytałam.

- Wyzwanie! - Wybrał.

- Wypij kieliszek soku z cytryny i zachowaj poker face. Jeśli się skrzywisz, zadanie będzie niezaliczone. - Wymyśliłam.

- Proste. Idę do kuchni. Zaraz wrócę.

Nie było go z 30 sekund. Wrócił w kieliszkiem i połówką cytryny. Na naszych oczach wycisnął z niej sok prosto do kieliszka aż był pełny po brzegi. Potem chwycił go i wypił całą zawartość na raz. Wszyscy uważnie przyglądaliśmy się jego twarzy czekając czy się skrzywi. On jednak zachował grobową minę.

- Jebany. Dobry jest. - Pochwaliła Ness. Chłopak gestem ręki się ukłonił. - Teraz ty.

Rag zakręcił mocno butelką na środku naszego kółeczka. Chwilę się kręciła aż zaczęła zwalniać. Wypadło na Ness.

- Pytanie czy wyzwanie?

- Wyzwanie. Co mi tam. - Odparła pewnie.

- Daj nam przejrzeć twoją galerię w telefonie. - Rozkazał.

Wszyscy widzieliśmy jak mina jej zrzedła i powoli robiła coraz większe oczy. Po 5 sekundach dziewczyna ściągnęła swój sweterek. Wszyscy zaczęliśmy się głośno śmiać. Nawet Asher wyglądał jakby nie mógł wytrzymać ze śmiechu.

- AŻ TAK ŹLE?! - Zapytał Rag cały czas się śmiejąc.

- Nie dowiesz się. - Odpowiedziała.

Jeszcze bardziej mnie to rozbawiło. Ale z drugiej strony wcale jej się nie dziwiłam. Na jej miejscu zrobiła bym dokładnie to samo.

- Dobra teraz ja kręcę! Zobaczymy kto się jeszcze będzie śmiał matoły! - Mówiąc to siwowłosa zakręciła butelką. Tym razem wypadło na jej brata. Wyszczerzyła się złowieszczo od ucha do ucha. - Idealnie. Prawda czy wyzwanie?

- Nie dam ci satysfakcji. Pytanie. - Wybrał cwanie.

Skrzywiła się. Chyba właśnie jej przebiegły plan legł w gruzach. Chwilę myślała nad pytaniem.

- Uprawiałeś kiedyś seks w moim łóżku?

- Tak.

- Zabije cię! - Krzyknęła wściekle jego siostra. - Ohyda. Będę musiała wymienić całe łóżko.

Arian zaśmiał się tylko i zakręcił butelką. Tym razem wskazała ponownie na Raga.

- Jeszcze raz wyzwanie. - Odpowiedział od razu.

- Przekonaj kogoś, żeby kupił cię jako niewolnika oferując usługi, których będziesz musiał przestrzegać. Jeśli cię nie kupi, nie zaliczasz zadania.

Chłopak z wyzwaniem zwrócił się do mnie.

- No hej. - Przywitał się.

- Hej. - Odpowiedziałam rozbawiona.

- Jeśli mnie kupisz będę mówił ci komplementy.

- Eh. - Skrzywiłam się sztucznie.

- Proszę kup mnie! Jestem tani! - Zaczął błagać.

Zaczęłam się śmiać tak jak reszta.

- Może i tani, ale drogi w utrzymaniu. - Wkopał go Asher.

DevilishOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz