Chapter 28

65 3 2
                                    

" Myślę że za chwilę kończę tą część ale brakuje mi tu jakieś hot scenki, która może być w następnym lub w jeszcze następnym rozdziale. " - Autorka.

Po kilku dniach w szpitalu i serii wykonanych badań wróciliśmy do naszego mieszkania. Mała miała bardzo dobre wyniki i dostała najwyższe punkty w skali Apgar. Byłam szczęśliwa że jest już z nami, cała i zdrowa. Nasi rodzice przyjechali spotkać się z wnuczką. Mała będzie teraz oczkiem w głowie każdego ale myślę że może za kilka lat będzie mieć towarzystwo. 

Weszliśmy do domu. Ukochany postanowił że zabierze rzeczy z auta. Sama wzięłam nosidełko z mała, która najwyraźniej nie chciało jej się spać. Tylko obserwowała otoczenie. 

- W końcu będę mogła się umyć pod własnym prysznicem. - Śmieje się. Zdejmuję buty. 

- Jak i odpocząć we własnym łóżku. - Kładzie torbę na podłodze. Kuca przy małej rozpinając pasy. - Jak mała? Już w domu jesteśmy. - Jej piękne oczka cały czas patrzą na niego. Delikatnie ją wyjmuję. 

- Podekscytowana jest. 

- Wszystko ci pokaże. - Zagląda wewnątrz kocyka. - Ma piękne oczy po tobie. 

- Jedną rzecz jaką odziedziczyła po mnie. - Idę w stronę kuchni. Mam bardzo ochotę na colę. 

- Eee tam. - Uśmiecha się. Rzucam mu spojrzenie że nie ma rację. Przez cały pobyt w szpitalu słyszałam od rodziny że mała jest podobna do Aleksa. Nawet jedna pielęgniarka to przyznała że mała to cały tata. - No trochę. 

- Powiedzmy. - Prycham w żartobliwie. Nalewam napój do szklanki biorąc łapczywie kilka łyków. - Idę się ogarnąć i położymy małą spać. 

- Umyje ją. 

- Jeśli chcesz. Miałam to póżniej zrobić. 

- Umyję, przewinę i założę nowe śpioszki. - Jestem zaskoczona jego zaangażowaniem. Znaczy, jest tatą ale myślałam że będę sama więcej rzeczy robić. Kocham go. - Na górze jest wanienka. 

- Taaak. - Budzę się z myśli. - To umyję się na dole tylko wezmę rzeczy. 

- Jak się czujesz? - Odwracam się do niego. 

- Dobrze ale to będzie mój najdłuższy okres. - Śmieje się. Brakuje mi jego bliskości ale nie chce ryzykować że zajdę odrazu w drugą ciąże. - Widzimy się za chwilę. 


***

Umyłam się cała. Moim ulubionym, truskawkowym płynem i wymyłam włosy dodając kilka odżywek. Założyłam świeże ubrania. Gdy tylko skończyłam myć zęby poszłam na górę do łazienki. Cicho weszłam. Alex klękał przed wanną mówiąc coś do małej. Prawię na paluszkach podeszłam do niego. 

- I jak ci idzie? - Położyłam dłonie na jego ramiona. 

- Zaraz kończymy. - Uśmiechnął się do małej. - Zaraz kończymy kąpiel. - Powiedział to uroczym tonem. 

- Podam ci ręcznik. - Wyprostowałam kolana i podeszłam do umywalki po bawełniany, różowy ręczniczek. - Proszę. 

- Dzięki. - Obok. - To idziemy do twego nowego pokoiku. Spodoba ci się. - Otulił maleństwo ręcznikiem. 

- Chodź. - Wzięłam jego telefon do ręki, który leżał obok ręcznika. - Zróbmy zdjęcie z mała. - Mężczyzna stanął obok mnie, mając mokrą koszulkę na sobie i Melody na rękach. - Pierwsze zdjęcie w domu. 

- Będzie ich więcej. - Całuje mnie w policzek i idziemy do pokoiku. - Naszykowałeś ubranka? 

- Tak. są na fotelu. - Odrazu mój wzrok spada na pieluchę i śpioszki z nazwą zespołu. Moje ulubione. Mała dostała w prezencie od chłopaków. 

- Mała fanka. - Podaję mu rzeczy. 

- Mała, wielka fanka. - Po całkowitym wytarciu dziecka zabrał się za pielęgnowanie. 

- Szczególnie taty. - Obejmuję go w pasie patrząc na szczęśliwe dziecko, które w tym momencie ziewa. - Ktoś tu jest śpiący. 

- Dziwisz się. - Odwraca się do mnie wpół. - Tyle emocji. 

- Zaraz położysz się w nowym, lepszym łóżeczku. - Łaskocze ją po brzuszku. Najpiękniejsze maleństwo. - Położę ją spać, a ty pójdziesz się przebrać. 

- Dobrze. - Podaje mi dziecko. Odrazu wtulam ją do swojej piersi. - Oj coraz bardziej ziewasz. 

- Co zjesz? 

- Musli. Jakoś nie jestem głodna. - Kieruje się z dzieckiem do sypialni. - Już nie muszę trzymać dietę. 

- Ale karmisz piersią. - Wywracam oczami. 

- Już nie przesadzaj. - Delikatnie kołyszę małą. - Ona jest przecudowna. 

- Bo my ją stworzyliśmy. Nasza mała, córeczka. 


Alex z Sheffield/Alex Band Guy // A.TurnerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz