" Ten "dodatek" nie będzie o Idzie i Aleksie ;) ale o też dwóch ważnych tu bohaterach. Możliwe że już wiecie? " - Autorka.
- Ile zostało? - Pyta siostra. Sięgam po telefon z umywalki włączając blokadę ekranu.
- Dwie minuty. - Wzdycham. Stoimy na przeciwko siebie w łazience czekając na wynik testu. Stresuję się że wyjdzie pozytywny. Co ja zrobię? Nie mam za dużo oszczędności, pracy i nie wiadomo co z moim związkiem.
- Pamiętasz jak raz już robiłaś test?
- Nawet mi nie przypominaj. - Wywracam oczami. Wtedy było gorzej, myślałam że nawet o usunięciu, jeśli byłaby taka możliwość. Od tamtej pory biorę tabletki. - Może okres mi się spóźnia? - Blondynka podnosi na na mnie wzrok, który wątpi że to prawda. W tym samym momencie dzwoni budzik. Natychmiast wyłączam. Sięgam po kawałek plastiku do ręki.
- Ida?
- Ja pierdole. - Opadam plecami na ścianę. - Dwie kreski.
- Jesteś w ciąży? - Bierze ode mnie test przyglądając się. - Dwie kreski jak najbardziej widoczne.
- Co ja teraz zrobie? - Dłońmi zaczesuje włosy do tyłu. Myślałam że to opóźniający się okres o dwa, góra trzy dni.
- Najpierw powinnaś powiedzieć Aleksowi. - Kładzie go na blat. - Powinien wiedzieć. Ida. - Kuca przede mną. - Pamiętasz jak Alec się cieszył jak wtedy mu powiedziałaś dla żartu? Napewno teraz będzie bardziej szczęśliwszy.
- Jak mi uwierzy. - Wycieram spływające łzy z policzka. - Zadzwonisz do niego? Ode mnie nie odbierze.
- Jasne. - Wstaję z kucków.
***
Wokalista przyjechał w niecałe dwadzieścia minut. Napewno telefon od siostry musiał go obudzić. Siedziałam z nogami podkulonymi pod kocem na fotelu cicho łkając i wycierając łzy zwiniętą chusteczką. Siostra podeszła do drzwi, gdy tylko rozległ się dzwonek.
- Athena nie sądziłem że nawet ty wciągniesz się w ten głupi żart. - Komentuje na wejście.
- Może jakieś " Cześć. "? - Zamyka zanim drzwi.
- Cześć, o co wam chodzi? - Pytam podenerwowany. W pewnym momencie jego wzrok spada na mnie. Blondyna okrąża go i bierze jakieś rzeczy.
- Prawdziwy test. - Podaje mu. - Opakowanie i paragon. Kupiłam w aptece. - Mężczyzna bierze od niej te rzeczy. Przygląda się.
- Skąd mam wiedzieć czy znów nie róbcie sobie ze mnie żartów?
- Myślisz że jestem taka jak oni? - Wywraca oczami. - Dobra, wiedziałam że tak możesz zareagować. Znasz jakiegoś lekarza ginekologa?
- Nie. - Śmieje się ironicznie. - Nie chodzę do takich.
- Jeśli mi ufasz zadzwonię do swojej lekarki i spróbuje umówić Idkę jak najszybciej aby potwierdziła ciąże. - Nie spuszczała z niego wzroku. Athena jest dużo niższa od Aleksa.
- Dobra, dzwoń.
- Dajcie mi kilka minut. W tym czasie zajmij się swoją ciężarną dziewczyną. - Dotyka jego ręki i kieruje się w stronę sypialni. Zostaliśmy sami. Nie potrafiłam wydusić z siebie słowa, jedynie siedziałam w ciszy. Turner powolnym krokiem podchodzi do kanapy siadając niedaleko mnie.
CZYTASZ
Alex z Sheffield/Alex Band Guy // A.Turner
FanfictionTrylogia "Sheffield" + dodatek ( w planach ) 1 część Alex z Sheffield 2 część Alex Band Guy 3 część R U Mine, Alex? Co by się stało jakby dwie różne osoby z totalnie innych światów spotkali się pewnej nocy w jednym barze? Gdy jej życie zawaliło s...