1.1.2

929 118 8
                                    

 *Ashley*
Czarne włosy spięłam w koka i włożyłam czarną sukienkę kupioną specjalnie na ten jesienny bal. Miała długie, szerokie rękawy i sięgała ziemi, co sprawiało, że wyglądałam trochę jak czarownica. Z moim partnerem na bal, z którym szłam tylko dlatego, że zapytał jako pierwszy, byłam umówiona w parku przed salą gimnastyczną, gdzie odbywał się bal. Umówiłam się z nim tylko dlatego, że to była szkolna tradycja. Normalnie nie umówiłabym się z chłopakiem, z tego powodu, że czuje raczej pociąg do dziewczyn. Z facetami mogę się przyjaźnić, ale nic więcej. Wiem, że to dziwne i nienaturalne, ale jestem homoseksualna i nic na to nie poradzę, mogę się co najwyżej ukrywać.

Zanim mój partner przyszedł do parku, minęła mnie inna para, moja współlokatorka Valerie i Beau, jej odwieczny ukochany. Poczułam ukucie zazdrości, zawsze podobała mi się Valerie, ale przecież jej tego nie powiem, gdyby się dowiedziała to byłby to koniec świata. Wyglądała tak ślicznie w swojej długiej, granatowej sukni. Odprowadziłam parę wzrokiem i musiałam czekać kolejne kilka minut, zanim pojawił się mój partner na dzisiejszą imprezę, Josh Dun, wysoki chłopak o czarnych włosach i miłym uśmiechu. Gdy tylko wspólnie przekroczyliśmy próg budynku oboje usłyszeliśmy dźwięki gitary. Chwilę później poznałam piosenkę, to było "Paradise City" Guns 'n' Roses. Zdziwiło mnie to, że w tej szkole puszczają taką muzykę, ale jednocześnie bardzo się ucieszyłam, muzyka rockowa to moja ulubiona.

Na parkiecie tańczyło już kilku nastolatków, między innymi Valerie i jej ukochany. Dołączyliśmy się wraz z Joshem. Przetańczyliśmy też dwie kolejne piosenki, a następnie usiedliśmy na jednej z ławek znajdujących się pod każdą ze ścian sali i rozpoczęliśmy konwersację na tematy mniej i bardziej szkolne.  

Eleven Stories [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz