Ważna Notka!! Ale tak serio ważna.
Dodaję wyjątkowo w czwartek, więc pokażcie swoją wdzięczność w komentarzach! ( dla tych co nie wiedzą...to żart)
#niesprawdzonyjakzawsze
***
- Harry. Wszystko okej? - pytam z troską bruneta, ponieważ wyraźnie widzę jak bardzo jest zdenerwowany. Jego dłonie mocno zaciśnięte na kierownicy i niezwykle skupiony wzrok świadczą o tym, że jest naprawdę przejęty sytuacją w, której znajduje się obecnie jego rodzina.
- Tak. - odpowiada wzdchając, a następnie kieruję na mnie swój wzrok. - Poprostu ta laska ojca podnosi mi ciśnienie. - stwierdza chłopak, a następnie zatrzymuje się pod moim domem.
- Rozumiem. - mówię przytakując głową. - Na mnie już pora. - oznajmiam uśmiechając się delikatnie, a następnie otwieram drzwi auta.
- Odprowadzę Cię do drzwi. - stwierdza brunet i natychmiast pojawia się obok mnie. Nie rozumiem czemu jest dla mnie, aż tak miły. Pogodziliśmy się to racja, ale chyba za wcześnie na przyjaźń.
W ciągu zaledwie kilku sekund znaleźliśmy się już pod drzwiami mojego domu, a gdy chciałam się z nim pożegnać postanowił przemówić.
- Nie wierzę, że to mówię, ale mimo, że większość naszej znajomości grałaś jakąś pieprzoną Kendall to jednak byłaś ty i naprawdę Cię....lu-bię. - wyjawia chłopak przez co moje serce przyśpiesza. Tylko czemu ono tak wali? Czy to zawał?
Widoczne było, że słowa chłopaka były wypowiedziane szczerze, ponieważ utrzymywał ze mną nieustanny kontakt wzrokowy i złapał moją małą dłoń czym jeszcze bardziej utwierdził mnie w przekonaniu, że jego wypowiedź jest prawdą. Naprawdę nie wierzę, że on potrafi zapomnieć o tym jak zabawiłam się jego uczuciami.
- Będę tęsknił. - dodaje czym kompletnie mnie rozwala. Powie jeszcze jedno słowo, a naprawdę rozryczę się jak bóbr.
- Harry...ja też będę tęsknić. - mówię cichym głosem dodatkowo się jąkając. Nie no zaraz wyjdę na wrażliwą idiotkę...
- Muszę Ci coś powiedzieć zanim wyjedziesz. - oznajmia zdenerwowany po głębokim wdechu.
- Co takiego? - pytam zaciekawiona patrząc skupiona na jego osobę.
I nie dane jest mi usłyszeć odpowiedzi, ponieważ chłopak natychmiast atakuje moje usta. Gdybym powiedziała, że jestem zaskoczona to kłamałabym..., ponieważ jestem w tym momencie w tak kurwa wielkim szoku, że nie wiem co mam zrobić. Jego miękkie wargi poruszają się po moich z niezwykłą delikatnością której nie da się opisać.
Ja natomiast niczym głupi pustak, stoję nieruchomo próbując zrozumieć co się właściwie dzieję. No nie rozumiem! Tak samo nie rozumiem tego czemu po pewnym czasie zaczęłam odwzajwmniać te pocałunki! Nie mam pojęcia co mną kieruję, ale jego usta są tak bardzo słodkie, że nie potrafię go odepchnąć.
Po kilku chwilach nasze niewinne pocałunki przybrały nieco intensywny charakter, ponieważ dosłownie pożeraliśmy siebie nawzajem.
Naszą intymną chwilę postanowiła jednak przerwać moja ukochana mama. Mimo wszystko...chwała jej za to! Myślę, że jeszcze pięć minut sam na sam z Harrym i mogłoby to się posunąć za daleko. I tak było już za daleko! W sumie to nie ja zaczęłam...to jego wina.
Gdy tylko otworzyła drzwi oderwaliśmy się od siebie, ale niestety nie udało jej uwadzę co robiliśmy, ponieważ znaczącą się do nas uśmiechała. Co za wstyd...
- Paul chodź szybko Sky przeprowadziła chłopaka! - krzyczy moja rodzicielka kierując się w stronę salonu w którym najprawdopodobniej jest tata. - A ty mówiłeś, że jest homoseksualistką! - wreszczy rozbawiona, a ja łapie się za głowę. Boże, jaki wstyd...
![](https://img.wattpad.com/cover/72371563-288-k243468.jpg)
CZYTASZ
Rebel 2 || H.S
Fanfiction" Mimo że, blog nie funkcjonuje...Rebel nadal istnieje." Sequel Rebel Rebel 2 Okładka -->@LittleCookie_ Opowiadanie nie jest przeznaczone dla osób szczególnie wrażliwych na błędy.