Obudziłam się, kiedy promienie słoneczne zaczęły świecić mi prosto w oczy. Chciałam się podciągnąć, ale poczułam, że coś mi przeszkadza. Dźwignęłam lekko głowę i zauważyłam, że Gregor śpi oparty o moje łóżko. Co on tu robi? Przecież dzisiaj też ma zawody i nie może tak spędzać nocy, bo to nie zdrowe dla niego. A swoją drogą to ciekawe które miejsce zajął wczoraj i w sumie to, że tu jest to mnie cieszy, bo to znaczy, że rzeczywiście mu na mnie zależy i Kamil miał rację.
- Cześć- powiedziałam, kiedy zobaczyłam, że Austriak otwiera oczy.
- Cześć- odpowiedział chłopak i dźwignął się do pozycji siedzącej.
- Czemu tu jesteś? Masz dzisiaj zawody i nie możesz tak po prostu marnować nocy.
- Przyjechałem wczoraj po zawodach w sumie późno wieczorem i tak sobie usiadłem i nawet nie wiem kiedy zasnąłem- oznajmił mężczyzna.
- Ale dzisiaj dasz radę skoczyć?
- Po wczorajszym myślę, że to nie będzie duże wyzwanie- powiedział z uśmiechem.
- A właśnie jak wczoraj poszło? Opowiadaj, bo zasnęłam przed skokami i w sumie teraz się obudziłam- oznajmiłam.
- Gregor Schlierenzauer uplasował się na najwyższym stopniu podium- oznajmił dumny jak paw chłopak.
- No to gratuluję- oznajmiłam z uśmiechem- szkoda, że nie mogłam oglądać.
- Ty musisz teraz odpoczywać, więc się tym nie przejmuj. Jeszcze nie jeden konkurs zobaczysz- pocieszył mnie chłopak.
- Z pewnością- oznajmiłam z uśmiechem- Gregor, mogę się o coś zapytać?
- Pytaj o co chcesz- oznajmił z uśmiechem.
- Kiedy dowiedziałeś się o moim wypadku?- zapytałam niepewnie.
- W sumie po treningu siedziałem w hotelu u siebie w pokoju i czekałem na twój telefon, bo pół godziny dawno minęło, a Ciebie dalej nie było- zaczął- nagle do pokoju wparzył Andi i powiedział, że mam włączyć telewizor no i...- dodał.
- Tak się dowiedziałeś- dokończyłam.
- To była najgorsza chwila w życiu. Zgarnęliśmy jeszcze Kamila i przyjechaliśmy do Ciebie. Ty byłaś operowana i czekanie na informacje o Tobie było najgorszym czasem w ostatnich tygodniach- oznajmił ponownie.
- Co powiedzieliście, że dostaliście informacje o moim stanie zdrowia?
- Kamil powiedział, że jest twoim kuzynem,a ja...- powiedział- ale obiecaj, że się nie wściekniesz- dodał.
- Gregor, jak narazie wściekam się na to, że nie chcesz mi powiedzieć- odparłam.
- Powiedziałem, że jestem twoim chłopakiem- oznajmił patrząc niepewnie na mnie.
- Spokojnie, Gregor, nie mam ci za złe. Rozumiem to- pocieszyłam go- a byłeś tutaj kiedy byłam nieprzytomna?
- Tak. Kiedy lekarz pozwolił nam wejść Kamil puścił mnie jako pierwszego- powiedział.
- Mówiłeś coś wtedy?
- Tak. Że przez ostatnie tygodnie zmieniłaś moje życie, żebyś walczyła i się nie poddawała- oznajmił.
- Tylko tyle?- zapytałam, nieswiadoma kiedy te słowa wyrwały się z moich ust.
- Tak. Dlaczego tak wypytujesz?- zapytał zdzwiony, a ja się nie odezwałam- czy Kamil mówił Ci coś jeszcze?- dodał.
- Nie. On nie- powiedział- czyli słyszałaś, że powiedziałem, że...- oznajmił zmartwiony.
- Powiedziałeś "Kocham Cię"? Tak i mówiąc szczerze to dla mnie wspaniała wiadomość.
- Zabije go.
- Nikogo nie zabijesz- odparłam.
- To znaczy?
- Już od dawna czułam do Ciebie.coś więcej niż przyjaźń, ale serce mi się złamało, kiedy powiedziałeś, że jakaś inna Ci się podoba- oznajmiłam.
- Tą inną byłaś Ty- odparł.
- Teraz to wiem- odparłam z uśmiechem- i mówiąc szczerze to też powinnam Ci coś powiedzieć- dodałam, a Gregor patrzył na mnie z zapytaniem.
- Kocham Cię- powiedziałam po niemiecku do chłopaka, a on się uśmiechnął i przytulił mnie.
- To chyba przewidziałem fakty.
- Nie rozumiem- oznajmiłam.
- No wiesz, powiedziałem, że jestem twoim chłopakiem, a teraz... sama wiesz.
- Racja. To co?
- To od dzisiaj jesteśmy parą?- zapytał.
- Na to wygląda- powiedziałam z uśmiechem, a Greg podszedł do mnie do łóżka, usiadł, przytulił mnie, a następnie oboje zbliżyliśmy swoje twarze na kilka centymetrów od siebie, żeby po chwili połączyć nasze usta w długim pocałunku.
- Wiesz co było równie dobre co dzisiejszy dzień?- zapytał, kiedy skończyliśmy.
- Co?- zapytał zdziwony, bo dla mnie to był jak narazie to był najlepszy dzień.
- Jak po operacji, kiedy leżałaś tutaj i powiedziałem Ci to wszystko to poczułem uścisk twojej dłoni na swojej.
- To był nieświadomy odruch, ale mogę Ci obiecać, że będzie ich więcej- oznajmiłam z uśmiechem i pocalowałam go. Pocałowałam Grega. Pocałowałam Gregora. Pocałowałam Gregora Schlierenzauer. Gregor Schlierenzauer jest moim chłopakiem. Jestem mega szczęśliwa.
CZYTASZ
Bo w życiu trzeba mierzyć jak najwyżej...
FanficOna- Polka z włoskim paszportem, magister fizjoterapii AWF- u, kochająca rodzinę, siatkówkę i skoki narciarskie. On- Austriak pełną gębą, wielokrotnie nagradzany skoczek narciarski, szukający tej jedynej. Czy Zuzę i Gregora połączy uczucie? Na to py...