~2~

21.8K 765 466
                                    

Około godziny czternastej wróciłam do domu. Nikogo nie było, co było dla mnie zaskoczeniem.

Mama powiedziała, że ma dzisiaj wolne. 

Weszłam do kuchni i od razu w oczy rzucił mi się duży talerz napełniony frytkami. Zmarszczyłam brwi. 

Moja mama nigdy nie robi frytek. Rozglądam się wychodząc z kuchni, gdy nagle na kogoś wpadam. 

Twardy tors.. chłopaka?

-Bella..- słyszę znajomy głos. Podnoszę głowę w górę i widzę....

Mojego brata.

- Oooo matko, Chris!- krzyczę i przytulam go mocno, co on odwzajemnia równie mocnym uściskiem. 

Nie widziałam mojego brata od roku. Chłopak studiuje w Anglii na Oxfordzie. Nie jest tak głupi jak się czasem wydaje. Rodzice chcieli mu opłacić wcześniej przylot, jednak on uparł się, że zapłaci za to sam. 

-Tak, ciebie też miło widzieć. Nie płacz, siostra - uśmiecha się i ściera łzy z moich polików. 

-Chris..-słyszę nagle cichy głosik. Podnoszę wzrok. 

Za chłopakiem stoi dziewczyna mniej więcej w moim wieku. Ma czarne włosy i ciemne oczy. 

Ma na sobie koszulkę...

Mojego brata !? No dobrze, nie będę tego komentować. 

-Anna, to Bella. Moja siostra - uśmiecha się, a ja podaje jej rękę.

-Bella, to Anna. Moja dziewczyna - mówi chłopak dumnie. W oczach dziewczyny dostrzegam wesoły błysk. 

- Miło mi. - uśmiecham się - Co tu robisz?- pytam chłopaka.

- Miło, że cieszysz się, że cię odwiedziłem. - mówi mój brat sarkastycznie.

- Mamy 2 tygodnie przerwy. Postanowiliśmy przyjechać na trochę - uśmiecha się. 

-O matko, jak się cieszę! Mama i tata wiedzą?- pytam. 

- Nie, dowiedzą się jak wrócą .- śmieje się chłopak. Kiwam głową na znak, że rozumiem. 

- Idę dalej robić frytki, a wy się poznajcie - mówi Chris.

Cmoka mnie w polik, a dziewczynę w czoło.

Chris nie jest typem, który byłby z byle kim. Tak mi się wydaje. 

Zaproponowałam Annie abyśmy poszły do mojego pokoju pogadać. Dziewczyna okazała się zupełnie inna niż sądziłam na początku . Jest zwariowaną i roześmianą dziewiętnastolatką. Na pewno dogadają się z Mają. 

Około 15:10 słyszę jak mój brat z kimś rozmawia na dole. Cholerka, Luke miał przyjść...

Razem z dziewczyną schodzimy na dół. Słyszę urywek rozmowy...

-... to moja siostra i nie będzie robić wszystkiego za ciebie. 

- Mamy ten projekt robić razem. Dlatego tu jestem.- odpowiada Luke.

- Słuchaj, ona nie może się..-  Chris chce coś powiedzieć, jednak mu przerywam.

-Chris.. jest okey. Pomagam Lukowi w nauce - na co mój brat prycha.

- Drzwi mają być otwarte. - mówi ostro Chris .

-Dobrze. Więc będą otwarte - mówię i idę na górę. Anna biegnie za mną i wykonuje bliżej nie określone ruchy rękami. Zamyka z hukiem drzwi i mówi.

Dziewczyna z pierwszej Ławki✔ 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz