Nie wiem co napisać w akcie podziękowania... 360👁i 34☆. Dziękuję każdemu który to czyta i daje gwiazdkę. 😍😍😍😍
---------------------------------------------------------
Rano budzi mnie uciążliwy dźwięk Budzika. Ohh nieee . Nie wstanę dzisiaj. Zanim ja wyłączam Budzik w moim Telefonie Luk robi to za mnie. Jeżeli żuceniem moim Telefonem o ścianę można nazwać wyłączeniem Budzika.
-Luka!- mówię gdy to robi.
- Shh... kupie ci nowy. Idziemy spać - mówi i mocno mnie do siebie przytula.
- Ale szkoła ! Wstawaj nooo już - uśmiecham się i cmokam go w usta. Jego usta odrazu sie uśmiechają.
- Piepszyć szkołę. Śpimy księżniczko- mówi i podnosi się. Gdy już myśle że chłopak chce wstać ten kładzie sie na mnie i łapie moje ręce tak że nie mogę sie ruszyć.
- Luka- mówię ostrzegająco.
- Noo już.. 5 min księżniczko - mówi. Jego nos trąci lekko moją pierś na której leży na co sie rumienie i czekam aż król wstanie.
Po około 30 min Luka wkońcu sie budzi.
-Dzień dobry kocie- uśmiecha sie.
-Tak dzień dobry.. spóznimy sie do szkoły - mówie.
- Brawo skarbie. Już sie spuźniliśmy. Jest 8:30 - śmieje sie Luka
- Coooo ? Ooo nie nie! LUKA WSTAWAJ!- mówię
- już- mówi i wstaje. Pociąga mnie do siebie i całuje. Nie powiem że to na mnie nie działa. Odrazu go oddaje i
Zażucam ręce na jego szyje i całując go gorąco.Po chwili odrywamy sie od siebie.
- Szkoła - mówie.
-Ty to umiesz zepsuć nastrój kujonku - mówi z uśmiechem.
- No ktoś musi. Ty masz coś innego w głowie - żucam.
- ooo nawet nie masz pojęcia jak bym chciał to z tobą zrobić - mruczy i chce już zacząć całować moją szyję ale go odpycham.
- Nie. Szkoła - mówię.
- Powtarzasz sie Kocie - mówi ze śmiechem.
Wywracam oczami. I biorę moje żeczy z wczoraj.
- idę pod prysznic - mówię i tak robię.
Po chwili wychodzę ubrana. Luka stoi już przed drzwiami Łazienki.
- już Kicia ?- uśmiecha sie.
- owszem. Idziemy ?- pytam z uśmiechem.
- Tak. Jedźmy - uśmiecha sie.
Splata nasze palce razem i wychodzimy z Domu Alexa. Alexa i Majki nie ma już w domu.
Po 15 min jesteśmy w szkole. Oczywiście grubo śpuźnieni. Nawet na Trening.
Wchodzimy na Boisko trzymając sie za rękę.
-Black ! Jesteś spóźniony!- krzyczy trener.
-Przepraszam Trenerze!- mówi Luka.
- Przebrać sie i zostaniesz ukarany. Bella . Laury dzisiaj nie ma . Prowadzisz Trening. No hop hop!- klaska w Dłonie. Idziemy w stronę szatni. Chłopak puszcza mi jeszcze oczko i wchodzi do niej.
Po chwili i ja wchodzę do Szatni i wyciągam mój Strój z Szafki. Zaraz potem się przebieram. Przechodząc obok Lustra spoglądam na mój pępek w którym jest kolczyk. Dotykam go ręką z uśmiechem pamiętając dzień w którym go zrobiłam.
CZYTASZ
Dziewczyna z pierwszej Ławki✔ 1&2
Teen FictionOna: kujonka, katoliczka. On: zagrożony w szkole. Nie wierzy w Boga. Ona: jest niesmiała. Jest grzeczna. 0 sexu przed ślubem. On : jest pewny siebie niegrzeczny. Sex, panienki, alkohol. To jego świat. Ona : oporna. Nie chce go poznać. On : stanowcz...