~27~2

5.1K 252 37
                                    

Dziękuje za :
42,8 Tyś👁
Oraz
2,19Tyś☆

"Z głębi siebie wołam Cię, otwórz Oczy zobacz mnie. Każdy Oddech boli wciąż. Ściska Gardło, boje sie. "

Przebudzenie

Nie wiem czy zauważyliście ale osiągnęliśmy 4 Miejsce w Kategorii dla Nastolatków! Dziękuje!:D

---------------------------------------------------------
😣😣😣😣😣😣😣😣😣😣😣😣😣😣😣😔😔😔😔😔😔😔😔😔😔😔😔😔😔😔😟😟😟😟😟😟😟😟😟😟😟😟😟😟😟************************************

Perspektywa Luka:

Doktor idzie jako pierwszy. No oczywiście musi mi pokazać Drogę do Sali mojej zmarłej Narzeczonej.. no to do mnie nie dociera.. to nie może być prawdą. Już przed Drzwiami słyszę piszczenie Maszyn. Gdy wchodzę do Środka każdy patrzy na mnie z wpółczuciem którego nie chce. Na Fartuchach Lekarzy jest Krew a obok Stołu stoi Wózek z przyrządami od Operacji typu Skalpel i takie tam. Wtedy patrzę na Bellę... wygląda tak spokojnie.. jakby spała.. no tak bo ona śpi.. ale Snem wiecznym. Jej Twarz nie ma kolorów. Jest Blada.. ale zawsze taka była.. jej Włosy porozrzucane są naokoło jej Głowy. Jej Klatka Piersiowa nie unosi się. Ona nie żyje.

Niepewnie podchodzę do niej bliżej. Siadam obok niej .. obok jej Głowy i zaczynam mówić:

-Bello.. to nie miało się tak skączyć... mieliśmy żyć wiecznie razem. No może nie wiecznie jednak umrzeć razem  jako Staruszkowie. Patrzeć jak rosną nam Wnuki... . Mieliśmy mieć Syna Nathana.. i Córeczkę.. mała Księżniczkę. Mieliśmy wziąść Ślub, a teraz kilka Godzin po tym jak wkońcu odwarzyłem Ci się oświadczyć ty odchodzisz zostawiając mnie samego na tym okrutnym Świecie. Czemu mi to zrobiłaś? Dlaczego? No przecież ja Cię tak kocham.. a ty co ? Zostawiłaś mnie tak poprostu.. co prawda nie bez Pożegnania bo żegnałaś się jakbyś wiedziała że umrzesz. Kochanie.. to nie miało tak być.. mieliśmy po tej Operacji jechać do nas i grzeszyć.. tak bardzo grzeszyć. Wszystkie Pozycje wszystkie Style.. a ty zostawiasz mnie tak poprostu samego.. kwiatuszku ja nie dam rady bez Ciebie.. jesteś moim światłem w ciemności, moim Światem.. moją drugą Połówką...nie rób mi tego proszę - mówię szlochając. Zauważyłem że w Sali został tylko Lekarz.
-Tak bardzo Cię Kocham Bello..rozumiem dlaczego to zrobiłaś.. do zobaczenia w twojej Krainie Jednororzców.- całuję Czoło Dziewczyny. Kładę Rękę na jej Policzku i Głaszczę.

-Coo??? JAK ?!- słyszę zdziwiony i zdezorientowany Głos Lekarza. Dopiero teraz zdaję sobie sprawę że czegoś brakuje..nie ma wycia Maszyn. Maszyny przestały wyć.

W mgnieniu Oka w Sali pojawia się Elizabeth patrzy na mnie z Uśmiechem.

-Nie rozumiem.. nie rozumiem już nic.. Proszę Pana może Pan oderwać ja chwilę Dłoń od Polika Belli?- pyta.

Patrzę na niego niepewnie jednak to robię. Niemal odrazu Maszyny zaczeły wyć. Pielęgniarka wręcz z Prędkością Światła umieściła moją Dłoń spowrotem na Policzku Belli.. znowu wszystko ucichło.

-To niemożliwe... jak to możliwe?!- pyta Lekarz patrząc na Monitor na tykające Serce Belli.

Ona żyje?

-Nie zrozumie Pan tego Doktorze. Są siły których lepiej będzie nie rozgryzywać. Teraz to on żyje dla niej a ona dla niego. Już długo nie widziałam tak mocnej i głębokiej Miłości. Niemożecie bez siebie żyć a razem twożycie jedność. Panie Black.. Pana Serce bije też  dla Belli.. niezależnie co się będzie działo proszę nie odrywać Dłoni od jej Policzka . Czy to jasne?- pyta Kobieta. Ochoczo kiwam Głową i ocieram Łzy. Nawet nie zauważyłem kiedy zaczęły lecieć. Ani mi się śni odrywać tą Dłoń.

-Dajcie Chłopakowi Maskę Tlenową.- mówi Lekarz.
-To jeszcze około 3 Godziny. Dasz radę?- pyta Męrzczyzna gdy Pielęgniarka zakłada mi Maskę.

-Dla niej zawsze- odpowiadam.

-Jeżeli będzie się Pan źle czuł.. a może przejdziemy na "Ty" . Stefan Stone. Miło mi- mówi wystawiając Rękę. Prawą Rękę mam na Policzku Belli i chociaż by się waliło i paliło nie oderwę jej. Podaję więc Lekarzowi Lewą.

-Lukas Black. Poprostu Luka- odpowiadam.

-Dobrze więc Luka.. jeżeli coś poczujesz.. będziesz się źle czuł lub tym podobne musisz mi odrazu powiedzieć. To bardzo ważne dobrze?- pyta Lekarz.

Kiwam Głową
-Oczywiście Stefan. Napewno powiem- mówię.

-Dobrze.. możemy zaczynać?- pyta Doktor a ja kiwam Głową.

Lekarz znika za Kawałkiem Materiału.
Operacja znowu się zaczyna.

Nie wiem ile tu siędzę ale chyba mam zwidy. Widzę Bellę. Ona stoi przy mnie. Stoi cała w bieli. Jej piękne Włosy falują jak na wietrze mimo że go tu nie ma. Ma piękną biała zwiewną Sukienkę. Jej Oczy błyszczą a jasno różowe Usta ułożone są w piękny Uśmiech. Jest poprpstu piękna.. jak Anioł.. pewnie nim jest.. no ale przecież ona żyje...widzę jej funkcje życiowe.. czuję Puls.

-Odłóż swą Dłoń. Pozwól mi odejść.. już Czas- mówi spokojnym Anielskim Głosem. 

Co ? O czym ona mówi!?

-Nie puszczę twojego Polika. - mówię. Wzrok każdego spoczywa na mnie pewnie mają mnie za jakiegoś świra.

Tylko Pielęgniarka Murzynka uśmiecha się. Pewnym Krokiem podchodzi do mnie.

-Widzisz ją prawda?- pyta z uśmiechem. Jej Dłoń wędruje na moje Ramie.

-Tak. Stoi przedemną- mówię do Kobiety.

-Co mówi?- pyta wodząc Oczami po Pokoju.

-Że mam oderwać swoja Dłoń od jej Polika. - odpowiadam.

Kobieta uśmiecha się i ściska moje Ramie.

-Obojętnie co powie lub zrobi.. nie odrywaj tej Ręki. To jej Duch który jest przekonany że Czas aby odeszła mimo że to nie prawda.- tłumaczy Kobieta.
-Nie rób nic co każde jednak odpowiadaj na każde Pytanie- tłumaczy.

Kiwam tylko Głową i zgadzam się.

Bella w dalszym ciągu nie odpuszcza. Mówiła różne rzeczy abym ją wkońcy wypuścił. Mówiła że chce być wolna że nie mogę jej  zatrzymywać przy sobie. Raz nawet prawie się jej udało abym nie dotykał jej Polika jednak na szczęście w porę się opamiętałem.

Wkońcu Lekarz oznajmił że skączył. Zostało jedno. Oderwanie Ręki od jej Polika.

-Jeżeli jej Serce zacznie bić samodzielnie.. będzie wszystko okey.. jeżeli nie..  to mamy problem- tłumaczy Lekarz.
-A teraz Powoli oderwij Dłoń od jej Polika.- prosi mnie.

Powoli odrywam Dłoń od jej Policzka. Maszyny zaczynają Wyć. Na Monitorze jest tylko biała Kreska. Z skupieniem patrzymy z Lekarzem na Monitor..rusz Bello błagam.. niech twoje Serce zacznie bić..

************************************
♾♾♾♾♾♾♾♾♾♾♾♾♾♾♾😫😫😫😫😫😫😫😫😫😫😫😫😫😫😫😪😪😪😪😪😪😪😪😪😪😪😪😪😪😪
---------------------------------------------------------

Taadamm Rozdział 26!😋

Drama Time.. i trochę Magi.. tak wiem zabijecie mnie..

Zapraszam!🙄

Do końca 2 Części około 3 Rozdziały z Epilogami. :D

#1040

Dziewczyna z pierwszej Ławki✔ 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz