Jeszcze raz przepraszam was za ostatni raz że Rozdział sie nie wyświetlił.
Dziękuje wam za:
8,18Tyś👁
648☆Przypomnienie: Rozdziały będą się Codziennie o 22 pojawiać ♡
Lucy Maud Montgomery, Ania z Avonlea
Być może wielkie uczucie nie wkracza w nasze życie w blasku i glorii jak rycerz na koniu; być może wkrada się cichutko, jak stary przyjaciel; być może rozwija się w pozornej monotonii, by nagły błysk olśnienia ujawnił rytm i ukrytą muzykę. Być może miłość rozwija się naturalnie z pięknej przyjaźni, jak herbaciana róża z zielonego pąka.
---------------------------------------------------------
-Jesteś głodna?- pyta Ben gdy jedziemy już Godzinę.
-Odrobinkę ...- mówię zamyślona.
-To może zjemy tam ?- pyta wskazując na jakąś starą Knajpkę.
-Bardzo chętnie wiesz ?- uśmiecham sie.
-To jedziemy tam- mówi i skręca w Bok.
Parkuje Auto a po chwili z niego wychodzimy. Wchodzimy przez stare Drzwi które nie zachęcają do wejścia do środka. Jednak gdy weszliśmy do środka powitało nas bardzo przytulne wnętrze. Ściany były wyłożone czarnymi i białymi kafelkami. Parket lśnił czarnym odcieniem. Na środku stoi kilka Stolików a za Ladą mile wyglądająca starsza Pani. Siadamy przy stoliku i patrzymy w Karte.. Pierogi! Boże tak..
-Chce Pierogi. Dużo Pierogów- mówię do Bena.
-Oczywiście- śmieje sie Chłopak.
Po chwili podchodzi do na Kobieta którą widzieliśmy za Ladą.
-Co podać ?- uśmiecha się miło.
-Pierogi.. dużo Pierogów!- mówię a Kobieta sie śmieje.
-A dla Pana ?- pyta.
-Ymm.. Stek i Ziemiaki. To wszystko- mówi.
- A może coś do picia ?- pyta.
-Sok Pomarańczowy. - odopowiadam.
-Za 15 Minut będzie- mówi i odchodzi.
Przytakujemy i czekamy. Tak jak obiecała kobieta nawet szybciej jednak po chwili już zajadamy się przysmakami.
-Boże jakie pyszne!- mówię i wkładam całego Pieroga do Ust.
-Ciesze sie że pani smakują- śmieje sie Kobieta.
Uśmiecham się do Kobiety i wracam do Jedzenia.
Po 30 Minutach Ben kończy podczas gdy ja mam jeszcze 2 Pierogi.
Jednak po chwili i ja kończe.-Chcielibyśmy zapłacić- mówi Ben.
-Oczywiście- mówi Kobieta i daje nam Rachunek.
Ben wyciąga Portfel i płaci.
Po chwili wychodzimy i wsiadamy do Auta. Zaraz potem spowrotem wyjeżdżamy. Po kilku Godzinach jesteśmy w Domu.
-Bella!- przytula mnie Bianka gdy tylko wchodzę do Środka.
-Tak Ciebie też miło widzieć- śmieje sie.
-Nawet nie wiesz jak nudno tu było bez Ciebie- śmieje sie Dziewczyna.
-Ohh jak mi przykro- mówie ironicznie.
******
-Chcesz cos zjeść?- pytam Dziewczynę.
CZYTASZ
Dziewczyna z pierwszej Ławki✔ 1&2
JugendliteraturOna: kujonka, katoliczka. On: zagrożony w szkole. Nie wierzy w Boga. Ona: jest niesmiała. Jest grzeczna. 0 sexu przed ślubem. On : jest pewny siebie niegrzeczny. Sex, panienki, alkohol. To jego świat. Ona : oporna. Nie chce go poznać. On : stanowcz...