~16~2

5.5K 263 17
                                    

Kochani dziękuję za
19Tyś 👁
Oraz za
1,31 Tyś ☆

Nawet nie wiecie co to za Radość mi daje gdy widzę tyle komentarzy. Oraz wyświetleń i Gwiazdek.

"Kocham Cię, kiedy brzask przebija przez rolety... Kocham Cię w południe, kiedy słońce świeci... Kocham Cię w ciągu dnia, na każdym kroku. Kocham Cię o zmroku... i wtedy, kiedy księżyc rozjaśnia moje lico, a Morfeusz tuli do snu". Małgorzata

---------------------------------------------------------

Głos. Słyszę Głos. Nie.. to nie ten Głos ...

Chris! Boże Chris! Odrazu na niego patrzę Chłopak uśmiecha się. Mogę to stwierdzić po oczach ponieważ jego Usta i Nos są zakryte Hustką. Na Głowie ma czerowny Kaptur od Czerwonej Bluzy.

-Aww weź Stary przecież to obrzydliwe.. to twoja Siostra. Nie lepiej abym ja był Panem Młodym?- mówi drugi Głos. Patrzę na Chłopaka, odrazu zauważam jego śliczne Oczy które tak kocham. Lukas ma Usta zakryte czarną Hustką a na Głowie czarny Kaptur od czarnej Bluzy.
Mimo Ubioru odrazu go poznaję. Bo to przecież mój Luka.
-Bello chodź do mnie- mówi wystawiając do mnie Dłoń. Uśmiecham się.

Wtedy wszystko pękło. To był ten przełomowy Moment. Wszystko ucichło, runęło. Każdy Mur i każda Łza. Każdy żal i każda troska o Przyszłość. Cała złość i nienawiść. Wtedy byliśmy Bellą i Lukiem. Teraz jesteśmy Bellą,Lukiem. Całością. Bez kłamstw obelg i dopiekania sobie nawzajem. Jesteśmy teraz poprostu sobą bez sztuczności i udawania. Poprostu sobą. Bellą, Lukiem. Jednością.

Uśmiecham się i idę pewnie w jego Stronę. Wtedy czuję mocne Szapięcie do tyłu. Zaraz potem coś Zimnego na Skórze mojego Gardła. W moich Oczach stają Łzy a ja sama zaczynam płakać. Wiem co to i kto mi to robi. Mark przykłada Nóż do mojego Gardła. Reakcja Chłopaków jest natychmiastowa. Oboje wymierzają Broń w Marka ku przerażeniu Fiony całym zajściem. Dziewczyna nie ma pojęcia co się dzieje. Tak samo jak ja płacze i nie wie jak się zachować.

-Mark odłóż ten Nóż- mówi spokojnie Chris.

-Nie! Nigdy! Skorno ja nie mogę jej mieć to nikt nie będzie!- krzyczy Chłopak. Zauważyłam że Ksiądz już dawno uciekł.. nie ma to jak odwaga Człowieka.

-Ale posłuchaj. Zaraz będzie tu Policja. Chcesz sobie spieprzyć Życie?- pyta Lukas.

-Bez niej moje Życie nie ma i tak Sensu! Ona jest moim Sensem Życia!- krzyczy Chłopak. Na Gardle czuję mocniejszy ucisk Noża.

-Mark posłuchaj. Ja też jej nie będę miał. Zrobiłem jej coś strasznego, ale mogę Ci obiecać że nie pozwolę aby była z kimkolwiek innym bo wiesz co? Tylko ty jesteś najbardziej godnym mnie Przeciwnikiem. Więc teraz ją puść ucieknij i wróć jak Sprawa ucichnie wtedy zmierzymy się razem w Walce o jej Serce. - mówi Lukas uśmiechając się do mnie Łobuzersko. To nie byle jaki Uśmiech.. to ten Uśmiech. Chłopak daje mi znak.. tylko o co mu chodzi. Aa! Cholera no tak! Uczył mnie jak wyrwać się Przeciwnikowi który trzyma mnie pod Nożem. Zabawę Czas zacząć.

Wolną Ręką uderzam Marka jak najmocniej umiem Łokciem w Brzuch. Gdy tylko mu się wyrywam a ten skula się z Obrotu tak jak nauczył mnie Lukas kopie Chłopaka przez co udpycham go a ten upada kilka Metrów dalej. Chłopak napewno szybko nie wstanie jednak mi za mało.

-A to za to co mi zrobiłeś- mówię podchodząc do niego i kopiąc go w Krocze. Chłopak wydaje z siebie Krzyk i odrazu zwija się w Kulkę łapiąc tam.

Wtedy czuję mocny Uścisk na Talii i czuję znajome Perfumy. Lukas.. to mój Luka. Chłopak delikatnie podnosi mnie w Talii by odstawić kilka Metrów dalej. Z tego Miejsca widzę Chrisa który patrzy zszokowany na wijącego się na Podłodze Marka.

Dziewczyna z pierwszej Ławki✔ 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz