Słońce ma dzisiaj piękną barwę.
Tak, jest piąta rano, a ja nie śpię, bo sen nie chce przyjść w takich ilościach jakich bym chciał i chyba przyjdzie mi się z tym pogodzić na jakiś czas.
Dziw, że Hoseok nie widzi tej brzydoty w moich workach pod oczami. A może widzi, tylko nie chce mi o tym powiedzieć.
Zza okna czuć zapach poranka, cały mój pokój przesiąkł już tym zapachem. Wiem, że za oknem jest 5 stopni, a ja mam na sobie tylko luźną koszulkę i bokserki. Gdybym mieszkał z mamą, pewnie by mi je zamknęła w środku dnia. Zawsze sądziła, że ciałem jestem bardzo kruchy.
Może miała rację.
Serce na pewno mam ze szkła, a chłód zimy tylko mnie w tym utwierdza.
Spalam już trzeciego papierosa tej nocy. Nie wiem, jak to się stało, chyba w takim tempie będę musiał kupić kolejną paczkę w nie długim czasie.
Uzależniam się na nowo, ale lepsze to, niż uzależnienie od własnych myśli, tak sądzę.
Papieros przynajmniej nie zabija mnie psychicznie.
A myśl o Hoseoku przygryzającym wargi z przyjemności, którą sam mu sprawiam odbiera mi zdolność logicznego myślenia, odbiera mi zdolność do funkcjonowania jak człowiek.
Napisałem Jiminowi sms'a o drugiej w nocy.
Odpisał: "Chcę być sam"
A ja chciałbym, żeby był z kimś.
CZYTASZ
listy niczyje ✉ yoonseok
फैनफिक्शन„and we will walk with our feet on the ground and we will talk with our head in the clouds" kiedy jeden z nich ma głowę w chmurach, drugi stąpa po ziemi [historia i okładka by @happy_little_philip]