Drogi Hoseoku,
To ciemne niebo i gwiazdy. Nie tylko te na nim ale i te w Twoich oczach. Leciutko refleksy światła na Twoich wargach, miękkość trawy i zapach kwiatów, które rosną w olbrzymich ilościach dookoła jeziora i naszego domku. Czuję Twoją dłoń na mojej, Twój oddech tak niedaleko.
To jest moja definicja piękna.
Tak wygląda moja sztuka.
Chciałbym wrócić do tego i to zatrzymać. Zamiast tego znów słucham wykładu o chemii, z którego rozumiem może połowę. Co się stało z naszym rajem i czemu minął tak szybko jakby w ogóle nie istniał?
Szkoda, że tak jest prawie ze wszystkim.
Przyłapuję się na tym, że myślę o moim życiu bez Ciebie. I zdaję sobie sprawę, jak mocną częścią jego jesteś.
Jeśli bym Cię stracił, to już nikt nigdy by mnie nie miał.
Bo Ty masz mnie całego, nie ważne jakie podejmiesz decyzje w życiu. Zawsze będziesz miał tego ciemnowłosego Yoongiego, chłopaka z ostatniej ławki.
A przynajmniej całe jego serce i duszę, bo co inne się liczy?
Twój
Yoongi
p.s jutro jedziemy do mojego domu, to czterdzieści minut drogi. Weź dodatkowe kanapki i termos. Będzie chłodno. Pamiętaj o szaliku (ostatnio go nie nosisz, a przecież wiesz, że zanim wróci ciepło minie jeszcze tydzień)
przepraszam, że listy są tak rzadko
nie zmienia to faktu, że kocham każdą osóbkę, która na nie czeka i je czyta (jakimś cudem właśnie przekroczyliśmy również 5K wyświetleń i ja... nie mam słów)
poza tym... miłość, co nie *wzdycha*
CZYTASZ
listy niczyje ✉ yoonseok
Fanfic„and we will walk with our feet on the ground and we will talk with our head in the clouds" kiedy jeden z nich ma głowę w chmurach, drugi stąpa po ziemi [historia i okładka by @happy_little_philip]