Hej, pamiętniczku!
Nareszcie, nareszcie ten cholernik się...
To znaczy, ja nie martwiłem się aż tak bardzo, w porządku? Po prostu myślałem, że stało się coś poważnego. I ciągle do końca nie wiem, co, ale chyba najważniejsze, że jest już lepiej, więc nasze spotkanie nie jest już zagrożone. A było? I czy się tym przejąłem? Oczywiście, że nie, no może trochę...
Gadam od rzeczy, nie ważne.
Po prostu miło, że wrócił, bo wydaje mi się, że to było zupełnie nie w jego stylu, takie zrywanie kontaktu - jakkolwiek on wygląda - przez dość długi czas, jak na nasze wiadomości. Jestem ciekaw, co te listy będą znaczyć za kilka lat. Może odgrzebię je z uśmiechem, wspominając dawnego kolegę? Albo z tęsknotą? Nie mam pojęcia, ale z pewnością je zachowam.
Wspominałem Ci już, że dawno nie jeździłem na łyżwach? Cóż, to może się wydawać oczywiste, ale, no... nie wiem, chciałem to podkreślić. Mój pomysł wyszedł nie wiadomo skąd, naprawdę, czy nie mogłem wybrać jakiejś bardziej cywilizowanej rozrywki, która nie naraziłaby mnie na ośmieszenie przed kimś? Brawo, Hoseok widać, że myślisz.
Mogłem go zaprosić na golfa na przykład.
Co z tego, że już pada śnieg, więc to nie za szczęśliwy pomysł.
Pamiętniczku, jak ty mnie znosisz?
Do napisania!
Hobi
CZYTASZ
listy niczyje ✉ yoonseok
Fanfic„and we will walk with our feet on the ground and we will talk with our head in the clouds" kiedy jeden z nich ma głowę w chmurach, drugi stąpa po ziemi [historia i okładka by @happy_little_philip]