Rozdział 2

4.5K 186 22
                                    

 Bałam się, ale z drugiej strony moja dusza wypełniła się szczęściem. W zasadzie nie wiem dlaczego, nawet nie znam jego imienia, a miłość, w moim przypadku jakakolwiek znajomość nie istnieje "od pierwszego wejrzenia". Powoli podchodził do mnie, czułam jak serce chciało wyskoczyć z mojej drobnej klatki piersiowej. Po krótkiej chwili nie pewności stał już przy mnie, ja cała oblana zimnym potem, on... z lekkim smutkiem widocznym na twarzy
- Naprawdę przepraszam za to co dzisiaj się wydarzyło - powiedział niepewnie

- Nie masz za co przepraszać, to przez moją niezdarność, nie ma się czym martwić - wydukałam niepewnie

- Może dałabyś się zaprosić na kawę, w ramach przeprosin?
- Jak wiesz, kawa i ja to złe połączenie - zachichotałam. Biedaczek widać, że się trochę speszył - ale na ciepły napój chętnie
- Bardzo się cieszę - uśmiechnął się zadowolony chłopak
 Po drodze do najbliższej kawiarni dużo się o nim dowiedziałam, tak jak i on o mnie. Jest o dwa lata ode mnie starszy oraz ma dosyć dobre wykształcenie.

- Tak w ogóle, wiesz że skądś Cię kojarzę? - szepnął chłopak
- Mnie? Jestem tylko szarym człowiekiem, który żyje w Seulu od 3 lat
- Gdzie wcześniej mieszkałaś? - zapytał
- W Polsce i przez krótki czas w Japonii - uśmiechnęłam się
- Hmm.. Naprawdę mam wrażenie, że skądś Cię znam, takiej pięknej twarzy się nie zapomina - puścił mi oczko
- Mhm, możliwe, że widzieliśmy na koncercie albo fanmeetingu, ale nie ważne - wskazałam palcem na kawiarnię przed sobą
Chłopak przepuścił mnie w wejściu i razem usiedliśmy w rogu. Ja zamówiłam moją ulubioną białą herbatę, a Jungkook kawę karmelową. Siedzieliśmy w ciszy co jakiś czas na siebie spoglądając. Czułam przyjemne ciepło w środku. Jego opiekuńczy głos mnie uspokajał. Czy to znaczy, że ja...? Nie, w moim przypadku to przecież nie możliwe, chyba.
Po kilkunastu minutach, kelnerka przyniosła nam zamówione wcześniej napoje.
- Masz dziewczynę? - czy ja to powiedziałam na głos?
- Haha, nie spokojnie, jestem wolny - znowu puścił mi oczko przy tym szyderczo się uśmiechając - ale tak na poważnie, większość dziewczyn nie zna mnie takim jakim naprawdę jestem, więc trudno znaleźć mi tą jedyną
- Ohh, rozumiem - westchnęłam
- A ty? Masz chłopaka?
- Nie. Nawet nie potrzebuję. Chociaż przy jednym chłopaku czuję się inaczej... Chociaż nie znamy się zbyt dobrze - wyznałam z żalem
- Kochasz go?
- Nie wiem jak to nazwać, chyba nie.
- Jak długo się znacie?
Nie odpowiedziałam nic. Patrzyłam tylko pustym wzrokiem w okno. Rozpadało się, a deszcz zawsze mnie uspokaja
- Rozumiem, już więcej nie zapytam - oznajmił Kookie
Przeniosłam wzrok na niego. Pojedyncze kosmyki włosów błądziły po jego twarzy. Wyglądał tak niewinnie, a zarazem męsko. Spojrzałam na zegarek, który wybijał już godzinę 19. Byłam w szoku jak szybko minął mi czas spędzony z nim. W kieszeni poczułam wibracje, był to mój telefon. Zauważyłam 12 nieodebranych połączeń. Cholera... Zawsze po 18 rozmawiałam z Lumą, moją internetową przyjaciółką. Pewnie się martwi, ponieważ nawet nie napisałam jej wiadomości.
- Przepraszam, ale muszę już iść - zaczęłam szukac pieniędzy
- To ja Cię zaprosiłem w ramach przeprosin, więc proszę daj mi zapłacić za nas dwóch - spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem
- No dobrze
- Jutro sobota, chciałabyś gdzies wyjsc?
- Jeżeli znajdę trochę czasu, to czemu nie - wyszczerzyłam się pokazując swój biały uśmiech
- To do zobaczenia!
- Do zobacznia Kookie!
Wróciłam do domu pełna energii. Rodzicie wyjechali na tydzień, więc zostałam sama w domu. Zadzwoniłam do Lumy i wszystko jej opowiedziałam oraz wytłumaczyłam moją nieobecność. Zmęczona poszłam położyć się spać. W łóżku przeglądałam jeszcze swoje social media, gdy nagle dostałam wiadomość.

Od Kookie :
Dzięki za dzisiejsze spotkanie. Naprawdę świetnie się bawiłem.

Od Rozalie Cheng :
Ja też się świetnie bawiłam. A teraz idę spać. Dobranoc Kookie !

Od Kookie :
Dobranoc Cheng! ;*

Byłam w bardzo dobrym humorze. Zasnęłam z myślą, że jutro czeka mnie kolejny wspaniały dzień. ❤

•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Tym razem 599 słowa samego rodziału.
Zapraszam was na moją książkę o BTS
Reakcje i zodiaki
Widzimy się w kolejnych rozdziałach .
Bayuu ❤❤ ~ JungManieXx


Please, forgive me | Jungkook 전정국Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz