Po chwili lekko się odsunął i przyłożył swoje czoło do mojego.
- Rozalie... - zaczął
Nagle usłyszeliśmy dźwięk wykonywanego zdjęcia. Szybko spojrzałam w tamtą stronę i zaklnęłam pod nosem. Jungkook chwycił mnie za rękę i pobiegł przed siebie. Zatrzymaliśmy się dopiero przed jakimś dużym budynkiem. Chłopak wciągnął mnie do niego i oznajmił domownikom, że wrócił.
- Witaj w naszym dormie - uśmiechnął się blado
Lekko wystraszona i zszokowana weszłam do salonu. Na kanapie siedziało 5 mężczyzn, ale żaden z nich nie przypominał Sugi. Kookie popchnął mnie lekko w kierunku kanapy. Posłusznie usiadłam obok niego. Wokół nas rozpętał się chaos. Wszyscy szeptali między sobą, co było dla mnie bardzo niezręczne.
- Okej... Hey Cheng! Młody dużo nam o tobie opowiadał. Ja za to jestem twoją nadzieją. J-Hope - powiedział uroczy rudzielec
- Ja jestem RM, lider zespołu, ale możesz mówić mi Namjoon - podał mi rękę najwyższy z nich
- Więc ja jestem Seokjin, najstarszy z tej całej bandy - uśmiechnął się
- Cześć - pomachał mi przed twarzą chłopak o ciemnych blond włosach - Jestem V, czyli Kim Taehyung - po przedstawieniu szeroko się uśmiechnął
- A ja jestem Jimin - objął mnie ramieniem jasny blondyn
- W zespole mamy jeszcze jednego członka, oprócz Jungkook'a oczywiście - powiedział lider
- Min Yoongi, pseudonim Suga - zaśmiałam się, przerywając mu
- Czyli... Wy się znacie? - zapytał ze zdziwieniem Tae
- Oczywiście, że tak - w drzwiach do salonu stał nie kto inny jak Yoongi
- Ale... skąd? - zapytał równie zdziwiony maknae
- Nie pytaj - skwitowałam
Po krótkim zapoznaniu Jin poszedł zrobić kolację, natomiast ja z chłopakami zaczęłam grać w jakąś grę. Na szczęście w tym zadaniu pomógł mi Jungkook. Po zakończonej grze wszyscy zasiedliśmy do stołu. Z chłopakami szybko nawiązałam kontakt, opowiedziałam im także o sobie. Jak znalazłam się w Korei, jak poznałam Jungkook'a, gdzie mieszkam i do jakiej chodzę szkoły. Co prawda nie wiem po co im to potrzebne, zwłaszcza, że znamy się bardzo krótko, ale wiem, że mogę im zaufać.
Zegar wskazywał godzinę 22.30. Tata pozwolił mi zostać u chłopaków na noc. Zrobiłam się trochę senna, natomiast zespół tryskał energią. Poszłam do kuchni, a już po chwili ktoś poklepał mnie po ramieniu.
- Jesteś śpiąca? - zapytał mnie Kook
- Troszkę - szepnęłam ziewając
- Pójdę przygotować mój pokój, tam będziesz dzisiaj spać.
Kiwnęłam tylko głową przed zrozumieniem na co skazałam Jungkook'a - sen na kanapie. Zaparzyłam kawę i pobiegłam do jego pokoju. W nim zastałam Sugę, Jimina i mojego przyjaciela, którzy zacięcie o czymś rozmawiali. Kiedy mnie zobaczyli, w pokoju zapadła cisza. Lekko zawstydzona przeprosiłam i już chciałam wyjść, gdy nagle Suga poprosił mnie, abym do nich podeszła.
- ChungHao do Ciebie dzwonił - powiedział z powagą
Fakt zostawiłam telefon w salonie zanim poszłam do kuchni. Aish...
- Mhm - mruknęłam - Czego chciał?
- Nie wiemy, ale nagrał wiadomość po tym jak nie odebrałaś - odezwał się Jimin
Widzę, że są wtajemniczeni.
- Co w związku z tym? - zapytałam zirytowana
- Jak możesz być tak nierozważna Cheng?! - krzyknął zdenerwowany maknae - On Ci grozi, a ty kompletnie nic sobie z tego nie robisz!
- Że co? A może to ty żałujesz, że Seunyuu zranił Ciebie - światowej sławy idola, zamiast mnie - zwykłej dziewczyny? Może myślisz, że wtedy bym mogła przynajmniej go zgłosić na policję - krzyknęłam równie zdenerwowana - Idiota - mruknęłam i wyszłam z pokoju trzaskając drzwiami.
Zbiegłam szybko po schodach i zaczęłam ubierać buty, aby wyjść. Niestety uniemożliwiła mi to ręka lidera, przy którym zaraz zjawił się Suga.
Heyuu kochani!
Jestem pełna weny, dlatego następny rozdział ukaże się już w weekend. Ktoś się cieszy? xD
Jutro mam warsztaty filmowe i nie będzie mnie na kilku lekcjach, ale niestety będę na fizyce ;-;. Chociaż muszę się pochwalić, że ostatnio ją rozumiem, cóż za cud się stał xDD. Także ja życzę wam miłego dnia/wieczoru/nocy, a mi życzcie powodzenia z nauką właśnie na powyżej wymieniony przedmiot. Nauczycielce kartkówkę się zachciało xD
~Zostaw po sobie ślad!~Do następnych!
Bayuu!♥~JungManieXx
CZYTASZ
Please, forgive me | Jungkook 전정국
Fanfiction„Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim...