Please, forgive me | Jungkook 전정국

Rozdział 28

Weszłam do łazienki i szybko się umyłam. Opatuliłam ciało białym ręcznikiem i wyskoczyłam do pokoju, aby wybrać ubrania na dzisiejszy wywiad. Założyłam krótki dwukolorowy top, czarne jeansy i czerwone timberlandy pasujące do płaszcza, który ubrałam na wierzch. Powoli schodząc po schodach dostałam SMS od Sugi, że już stoją pod moim domem. Zamknęłam drzwi i wyszłam na dwór.

- Witam piękną kuzynkę - powiedział radośnie Yoongi

-Zdecydowanie nadużywasz tego określenia - popatrzyłam na niego z udawaną złością.

Chłopak zaprowadził mnie do czarnego busa. Wsiadając do niego przywitałam się także z resztą zespołu. Do studia dojechaliśmy w około godzinę, ponieważ było na przedmieściach. 

- Bangtan Sonyeondan, na antenę wchodzicie za 10 minut.

- Jasne! - krzyknął lider

Byłam odrobinę zdenerwowana, ponieważ był to pierwszy poważny wywiad, jaki "ze mną" przeprowadzą. 

- Stresujesz się, prawda? - zapytał V

- Troszeczkę - uśmiechnęłam się lekko - Macie jakieś wieści od Jungkook'a

- Wiem tylko tyle, że musi stawić się na nasz występ - wzruszył ramionami

- Występ? Kiedy? 

- W czwartek po południu - powiedział i odszedł do swojej stylistki 

- Zapraszamy teraz na wywiad z gwiazdami dzisiejszego k-popu, boys bandem BTS! Muszę także przywitać niespodziankę, kuzynkę jednego z członków zespołu, Rozalie! - powiedziała pełna energii prezenterka

Chłopcy przywitali się z obsadą jak i z widzami. Po tym przeprosili, że brakuje najmłodszego, ponieważ musiał pilnie wyjechać do rodziny. Jasne...

- Rozalie, wszyscy chcą wiedzieć kim jesteś i skąd pochodzisz. Powiesz nam coś o sobie? -spytała prowadząca

- Um - zastanowiłam się chwilę - Jak chyba już wiecie jestem kuzynką najstarszego rapera z zespołu, jednak jestem jego dalszą rodziną. Mam polskie korzenie i  od kilkunastu lat żyję w Korei

- Czemu akurat teraz się ujawniłaś? - drążyła temat

- Informacja ta wypłynęła przypadkiem, a kilka fanek widziało już dziewczynę w towarzystwie członków zespołu - wyjaśnił Suga 

- A czy na tym zdjęciu, jesteś ty Rozalie? - na wielkim ekranie wyświetliło się zdjęcie, na którym Jungkook i ja się całujemy

W tamtym momencie dosłownie krew zatrzymała się w moich żyłach. Zaczęłam się pocić, a dłonie delikatnie drżały. Wpatrywałam się w fotografie przejętym wzrokiem i nie mogłam nic z siebie wydusić.

- Rozalie? - szepnął mi do ucha Namjoon - co to jest za zdjęcie?

- Tak, to ja... - powiedziałam zachrypniętym głosem

- Więc jesteś dziewczyną Jungkook'a? - spojrzała na mnie dziennikarka

- Ja...

- To było zdjęcie do nowej kampanii reklamowej, jako, że niedługo zaczynamy promocję nowego albumu. Każdy z nas ma zrobione takie zdjęcie, jednak to było wykonywane jako ostatnie. Fotografowie rozmyślali nad interakcją, dlatego też na fotografii uwieczniony jest pocałunek. Fanki przechodząc, pewnie nie zauważyły, że to plan zdjęciowy i udostępniły ją przedwcześnie - sprostował J-hope

Reszta pytań była skierowana do zespołu, głównie dotyczyły one nowego albumu. Gdy zeszliśmy z anteny, szybko skierowałam się na kanapę.

- Wszystko okej? - zapytał przejęty Jin

- Chyba tak - opadłam ciężko na mebel

Głowę schowałam pomiędzy kolana i zaczęłam ciężko oddychać. 

- Nigdy więcej - szepnęłam cicho

~*~

Siedząc w busie, moim jedynym zajęciem było wpatrywanie się pustym wzrokiem w szybę. 

- Przepraszam, że tak wyszło - mruknął Yoongi

- Jest okej - odpowiedziałam - gdybym była fanką, też chciałabym wiedzieć czy się z kimś spotykacie

- Jedziemy do dormu, jedziesz z nami? - zwrócił się do mnie Jimin

- Nie, zawieźcie mnie do domu - jęknęłam

~*~

Wieczorem siedziałam na kanapie i oglądałam ten durny wywiad. Szczerze? Chciało mi się śmiać. Telewizja naprawdę zna sztuczki, które oddziałują na ludzką psychikę. Potrafią stworzyć kompletnie inny wizerunek. Może dlatego nie znałam nie których zachowań Jungkook'a.
Podeszłam do gabloty i szybko ją otworzyłam. Zabrałam z niej butelkę whisky i wina. Poszłam do kuchni i wyciągnęłam z szafki korkociąg. Czemu by się nie napić?

- Skoro za dwa miesiące skończę 18 lat, to wypicie alkoholu nie będzie wykroczeniem? - burknęłam pod nosem

Najpierw wypiłam butelkę wina. Jak na moją głowę, nie byłam ani trochę upita. Zabrałam się, więc za whisky, po którym nogi zaczęły mi się uginać. Weszłam do salonu i jeszcze raz obejrzałam dzisiejszy wywiad. Tym razem zaczęłam się śmiać, dopóki nie poczułam mdłości. Pobiegłam do łazienki i zwróciłam cały dzisiejszy obiad. Cóż... zdarza się. W tamtym momencie ubzdurałam sobie w głowie, że jestem w ciąży. Chwyciłam za telefon i wybrałam numer Kookiego.

- Halo? - czknęłam

- Rozalie? Co jest? - spytał głos po drugiej stronie

- Mam z tobą dziecko! - zaczęłam się śmiać

- Co ty pleciesz? Jesteś w ciąży? - krzyknął

- Chyba - ponownie czknęłam

- Z kim? - zapytał

- No przecież Ci mówię. Z TOBĄ - wybuchłam śmiechem

- Napiłaś się... 

- Możliwe~

- Nie rób nic głupiego, proszę Cię - powiedział zażenowany 

Rzuciłam telefonem o ścianę, a następnie skierowałam się do sypialni, aby powyzywać poduszki, a później po prostu zasnąć...

~*~

Rano obudziłam się z bólem głowy. Zaspana weszłam do łazienki, w której leżał mój telefon. Podniosłam go z podłogi i zeszłam na dół, aby napić się wody i wziąć jakąś tabletkę przeciwbólową. Wchodząc do kuchni na stole zobaczyła dwie puste butelki po alkoholu.

- Co jeszcze wczoraj zrobiłam, a tego nie pamiętam? - mruknęłam

Gdy przypomniałam sobie, że mój telefon leżał w łazience postanowiłam sprawdzić czy nie zrobiłam wczoraj czegoś bardzo głupiego.

Jungkook - połączenie wychodzące 22.41

Czeka mnie ciekawa rozmowa...

Hejj!
Przepraszam, że druga część rozdziału jest bardziej niż dziwna, ale miałam dzisiaj dziwny humor. Raz odechciewało mi się żyć, a raz śmiałam się i oglądałam memy. Proszę was o zostawienie komentarza i gwiazdki i z góry bardzo dziękuję. Bardzo miło czyta mi się komentarze, bo wtedy mam jakiekolwiek pojęcie czy wam się spodobało czy nie ^^

Do następnych!
Bayuu!♥~JungManieXx