- Zapytałam gdzie jesteś - powtórzyła
- Za chwilę będę w domu, wszystko Ci wyjaśnię - powiedziałam szybko i rozłączyłam się
Wróciłam do salonu i klepnęłam Jungkook'a w ramię. Chłopcy byli zajęci głośną rozmową, więc nawet tego nie zauważyli.
- Wróciła moja mama - szepnęłam mu do ucha - chyba pora się z nią spotkać
- Dzisiaj? - spytał lekko przerażony
- Podwieź mnie tylko do domku po rzeczy, sama przejdę się do mieszkania. Jednak pozostaje kwestia gdzie byłam, a nie mam ochoty kłamać, w końcu kiedyś musi się dowiedzieć i spotkać cię pierwszy raz - pokrzepiłam go uśmiechem
- Jak zrobię złe wrażenie, to nigdy nie będzie chciała mieć takiego zięcia - zaśmiał się nerwowo
Wyszłam do korytarza, aby ubrać kurtkę i założyć buty. Po chwili dołączył do mnie uszykowany Gukie.
- Bardzo nam przykro, ale musimy już iść. Moja mama wróciła z delegacji - przytuliłam każdego z członków zespołu po kolei
- Wpadnijcie niedługo, trzeba obgadać plany na sylwestra - oznajmili chórem
- Jasne - zgodziłam się - a Tobie, jeszcze raz wszystkiego najlepszego Jin, do zobaczenia!
Wychodząc pomachaliśmy im jeszcze. Szkoda, że nie możemy być z nimi do końca imprezy.
~*~
- Może jednak z tobą wejdę? Pomogę Ci z torbami - zaoferował chłopak
- Nie boisz się teściowej? - parsknęłam śmiechem
- Boję, ale jutro mogę nie być gotowy na wyjście z domu i mnie nie wyciągniesz. Poza tym mam nadzieję, że wrócisz do naszego domku - poruszył sugestywnie brwiami
- Twojego domku - podkreśliłam - zastanowię się - wytknęłam mu język
- Jasne, prowokuj mnie dalej. Kiedyś się zemszczę, pamiętaj - wysiadł z samochodu
- Chcesz żebym się jej poskarżyła?
- Wygrałaś, a teraz szybko póki jestem gotowy - ponaglił mnie strzałem w prawy pośladek
Zgromiłam go wzrokiem na co on cicho się zaśmiał i oplótł mnie w talii. Zadzwoniłam dzwonkiem do drzwi i cierpliwie czekałam na moją rodzicielkę. Po chwili się otworzyły, a moja mama stała w nich z ogromnym uśmiechem, jednak gdy zobaczyła, że nie jestem sama jej mina zbledła.
- Dobry wieczór - ukłonił się, a ja przytuliłam kobietę
- Kto to jest? - szepnęła mi prosto do ucha, aby mężczyzna nic nie usłyszał
- Mój chłopak, mamo - odsunęłam się od niej - Przedstawiam Ci mojego chłopaka, Jeon'a Jeongguk'a.
- Miło mi Panią poznać
- Mi również - odsunęła się od wejścia - chodźcie, przecież nie będziemy rozmawiać w progu
Przeprosiłam ich na chwilę, ponieważ chciałam skorzystać z toalety, ale z korytarza i tak można było usłyszeć ich rozmowę.
- Pójdę zrobić coś do picia, zaczekaj na Rozalie, oprowadzi Cię po domu!
- Spokojnie proszę Pani! Znam ten dom bardzo dobrze - odpowiedział jej i usiadł na kanapie w salonie
Chciałabym zobaczyć twarz mojej mamy po takich słowach. Chociaż wydawało mi się to niezwykle zabawne, wiedziałam jak bardzo Guk musi być zestresowany. Szybko wyszłam z łazienki i dołączyłam do matki i mojego chłopaka.
CZYTASZ
Please, forgive me | Jungkook 전정국
Fanfiction„Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim...