*rozdział nie sprawdzony, przepraszam za wszelkie błędy*
Wieczorem poszłam spać dosyć wcześnie, dlatego rano byłam wypoczęta i gotowa do działania. Zwlekłam się z łóżka i skierowałam kroki do łazienki. Umyłam swoje długie brązowe włosy i zawinęłam je w ręcznik . Następnie oczyściłam twarz i nałożyłam jasny krem BB, aby rozświetlić i nadać jej świeżości. Zeszłam na dół do kuchni i zrobiłam sobie kawę. Brak śniadania nie jest jedną z najzdrowszych rzeczy, ale po prostu nie byłam głodna. Chwyciłam kubek i zaciągnęłam się tym wspaniałym aromatem. Usiadłam w salonie z telefonem w dłoni i przejrzałam wszystkie media społecznościowe. Wymieniłam kilka wiadomości z Lumą i wyciszyłam urządzenie. Odniosłam naczynie do zlewu i wzięłam po drodze butelkę wody. Wbiegłam po schodach i schowałam ją do plecaka. Następnie podłączyłam do kontaktu suszarkę i dokładnie osuszyłam włosy. Przebrałam swoją wyciągniętą i starą, aczkolwiek bardzo wygodną piżamę na jasną bluzę i ciemne jeansy z dziurami na kolanach. Na nogi naciągnęłam czerwone timberlandy (~kto by się spodziewał~), a na wierzch ubrałam płaszczyk w tym samym krwistym kolorze. Złapałam plecak, klucze, telefon wraz ze słuchawkami i wyszłam z mieszkania. Rano było bardzo chłodno, więc nie widziałam dużo ludzi krzątających się po ulicach. Zapewne wybierają samochody lub komunikację miejską, aby nie zmarznąć. Do szkoły trafiłam po 10 minutach spaceru.
Z racji tego, że miałam jeszcze trochę czasu przed pierwszą lekcją moja dłoń zanurkowała w jedną z kieszeni mojej torby i niezauważalnie wyjęłam podpaskę. Co prawda okres trwa już kilka dni i raczej są już to jego końce, postanowiłam nie męczyć się i szybko ją zmienić. Na moje szczęście w damskich toaletach nikogo nie było, nie przepadam za ludźmi chodzących do tej szkoły. Co gorsze muszę się pilnować i ukrywać związek z Gukiem. Brak większych znajomości powinien ułatwić mi to zadanie.
Gdy wchodziłam do klasy, szkolna elita jak i jej przeciwieństwo patrzyły na mnie przez całą drogę od drzwi do mojej ławki. Czułam się bardzo nieswojo, szczególnie gdy niektórzy posyłali mi pytające spojrzenia.
- Dzień dobry klaso - powiedziała nasza nauczycielka polskiego, gdy usiadłam w swojej ławce
Nagle poczułam wibrację. Ukradkiem wyjęłam telefon z tylnej kieszeni spodni i sprawdziłam wiadomość.
CZYTASZ
Please, forgive me | Jungkook 전정국
Fanfiction„Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim...