4."Kochające się małżeństwo!"

2.2K 82 8
                                    


Elena

Obudziłam się pierwsza.
Dziwne, ale poczułam się bezpiecznie, a to wszystko dlatego, że Damon mnie przytulił do siebie. Pewnie przez sen się do mnie przysunął. Nie mogłam się uwolnić, bo bym go obudziła. Leżałam sztywno, nie wiedziałam co robić, bałam się nawet oddychać. Ciekawe jak długo będę musiała tak leżeć...

- Wiem, że powinienem się od ciebie odsunąć, ale jesteś taka wygodna - usłyszałam zachrypnięty męski głos.

- Dawno się obudziłeś?

- Jakiś czas temu, ale tak słodko spałaś, że nie potrafiłem cię obudzić.

- A powinieneś, przecież powinniśmy już dawno wstać, sam wiesz sprawy zamku i...

- Mieliśmy noc poślubną - przerwał mi. - Wszyscy teraz myślą, że uprawialiśmy seks.

Uderzyłam go lekko łokciem w brzuch.

- No co, tak jest - zaśmiał się lekko.

- A co to ma do tego?

- Że dzisiaj możemy zostać w komnacie i kochać się. Jak coś, to będziemy im to mówić, bo tak wypada, a tak naprawdę porobimy coś normalnego.

- Bo tak wypada - zaśmiałam się.

- Czy tylko tyle z tego zrozumiałaś? - przewrócił mnie na plecy, przez co leżał nade mną. - Wolałbym, żebyś tylko zrozumiała kochać się - zaczął mnie łaskotać.

- Damon! - pisnęłam, lecz on nie przestawał.

- Damon, to łaskocze! - śmiałam się pod nim.

- Zgadzasz się na moją propozycję? - zapytał.

- Dobrze, ale przestań - starałam się bronić rękami, lecz on mi to uniemożliwił trzymając wolną ręką moje nadgarstki. - Słyszysz? - śmiałam się głośno.

- Wiedziałem, że tak będzie - wyprostował się.

Miałam bardzo dobry widok na jego umięśniony tors, na który patrzyłam kątem oka. Jeszcze jego włosy w nieładzie, przez które wyglądał bardzo seksownie.

- To jakie masz plany, żono? - wrócił na swoje miejsce na łóżku.

- A co ty proponujesz?

Nie zdążył odpowiedzieć na moje pytanie, bo właśnie w tym momencie ktoś zapukał. Podskoczyłam jak oparzona.

- Wejść! - krzyknął lekko wkurzony Damon.

Do środka weszła jedna ze służących w zamku. Ukłoniła się delikatnie i dopiero wtedy powiedziała:

- Pani was oczekuje, przepraszam - ukłoniła się jeszcze raz i wyszła.

- Czego ona chce od nas z rana? - zapytał jakby siebie.

- Może się chce zapytać jak minęła nasza wspólna noc? - zapytałam śmiejąc się.

- Jeśli zapyta, to wiedz, że współżyliśmy - powtórzył.

**********

- Co się dzieje, matko? - zapytał Damon, gdy weszliśmy do salonu, w którym czekali już rodzice mojego męża.

- Widzisz to? - jego matka pokazała nam gazetę trzymającą w dłoni.

Na okładce magazynu widniały nasze zdjęcia ze ślubu, a właściwie ten moment, w którym musieliśmy się pocałować.

Nie pocałowaliśmy się w usta, a w policzek, przez co staliśmy się w centrum plotek. Każdy o nas dyskutuje, a nasze zdjęcia widniały nie na jednej gazecie, a na wszystkich.

- Co chcesz mi przez to powiedzieć? - zapytał po chwili milczenia.

- Ty mi powiedz - nakazała z goryczą. - Dlaczego zawsze musisz coś zrobić? Dlaczego jej nie pocałowałeś w usta, tak po prostu?

- Mamo, przecież wtedy dopiero się poznaliśmy...

- Damonie, przecież mogłeś zrobić to dla ludu, dla popisu... - westchnęła głośno. - Żeby nie było plotek... - z napięcia aż usiadła na kanapę.

Stałam cicho bojąc się, że powiem coś nie właściwego...
Byłam przestraszona.

- Chyba mi nie powiesz, że nie współżyłeś ze swoją żoną - ponownie usłyszałam jej rozżalony głos.

- To akurat są nasze sprawy prywatne...

- Odpowiedz, przecież i tak się dowiemy, kiedy twoja żona  zajdzie w ciążę - przerwała mu.

- Oczywiście, że współżyliśmy - tym razem to ja szybko odpowiedziałam, gdy usłyszałam nerwowe westchnienie księcia.

- Chociaż coś... - szepnęła wachlując się gazetą, którą niedawno tylko trzymała w ręku, by nam pokazać zdjęcie.

- Przypominam, że jesteście już po ślubie i musicie zachowywać się jak małżeństwo... - przerwała, by za chwilę dodać głośno: - Kochające się małżeństwo!

Od tej pory musieliśmy udawać zakochanych; trzymanie się za rękę, przytulanie, uśmiechanie się do siebie, ale i też od czasu do czasu całowanie, a raczej cmok w usta.

************************************
Hej!😘😘
No więc tak mniej więcej zaczyna się cała ta moja książka 😏
Udawanie przed wszystkimi...

Komentujcie, gwiazdkujcie,
Do zobaczenia, Talia_NL ❣️❣️

Zamkowe małżeństwo II DelenaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz