48.Wyznania

1.1K 44 18
                                    


Elena

Byłam zła.
Ale też przestraszona.

"Gdzie jest Damon?"-pytałam siebie.

Przez pół nocy zastanawiałam się czy może go poszukać.
Ale wydało mi się to bez sensu.

Jeszcze spotkałabym jego matkę...

Przynajmniej nie muszę się martwić Katheriną.
Damon ją wyrzucił.
Ją, jej ojca i ciotkę.

Tylko dlaczego?
To przez to, że mu nie uwierzyłam?

Chciał mi pokazać, że jej nienawidzi. Że nie kłamał.

No jestem głupia!

Uwierzyłam im.
Czemu?
Bo pokazali mi jakiś fałszywy film bez głosu.

Jestem nienormalna.

Muszę go przeprosić...

Tylko gdzie on jest?
Jak mu się coś stanie, to będzie moja wina...

Przez dręczące mnie wyrzuty sumienia nie mogłam w ogóle zasnąć.

Może na śniadaniu uda mi się go w końcu spotkać.

Mam wielką nadzieję, że tak będzie.

"A może po prostu spał w innej sypialni?"-myślałam, gdy rano wychodziłam z komnaty.

Chciałam, by był, lecz tak się nie stało.
Tak więc niczego nie mogłam przełknąć.

Mimowolnie rozglądałam się we wszystkie strony, choć częściej w stronę drzwi do jadalni.

Nie przyszedł.

Nie no tak nie można!
Muszę go znaleźć.

Jak pomyślałam, tak zrobiłam.

Szukałam w każdej komnacie.
Ale ani widu, ani słuchu.
Nigdzie go nie było.

W końcu zrezygnowana wróciłam do sypialni.

"I co ja mam robić"-pytałam siebie, ale nie dostałam odpowiedzi.

Tak, martwiłam się o niego.
Tak, zależy mi na nim.
Tak, żałuję, że mu nie uwierzyłam.
Ale...

Czy ja go kocham?

Nagle drzwi do pokoju się otworzyły, a w środku pojawił się Damon.

"Jak on mnie wkurza!"-krzyknęłam w myślach.

-Elena, ja wiem, że ty jesteś na mnie zła i to wszystko...

-Prawda, jestem na ciebie zła!-przerwałam mu.-Gdzie ty byłeś?-spoważniałam.

-Co ty...?

-Odpowiedz!-ponownie mu przerwałam.

-Martwiłaś się o mnie?

-Damon! Nie było cię całą noc, nigdzie ciebie nie widziałam, a ty wchodzisz tu jak gdyby nigdy nic i zachowujesz się jakby nic się nie wydarzyło?!-tym razem krzyknęłam.

-Skarbie...-przeciągnął.

-Gdzie do cholery byłeś?!-mimowolnie tupnęłam nogą.

-Naprawdę chcesz wiedzieć?-uśmiechnął się szeroko.

Bardzo szeroko.

"A może nie chcę wiedzieć?"-pomyślałam.

-Damon, to nie jest śmieszne.

-Miałem randkę...

-Wiesz co? Nie ważne, nie chcę wiedzieć...

Zabolało.

-...z koniem-dokończył ignorując moją poprzednią wypowiedź.

-Nie rozumiem.

Czy on sobie żartuje?
To nawet nie jest zabawne!

Nawet jeśli kłamie, to po co?

-Byłaś na mnie zła, więc poszedłem do Jake'a i odbyłem z nim rozmowę... Piłem burbon...-mówiąc to zrobił grymas twarzy jakby broniąc się przed tym co na to powiem.

-I tyle?-zaśmiałam się głośno.

Nie zdradził mnie.
Nic mu się nie stało.
Był z koniem.
Koń.
Jake.
Pił burbon...
Alkohol!

-To nie jesteś na mnie już zła?-przekręcił lekko głowę jakby chciał patrzeć na mnie w różne strony.

-Nie. Przepraszam, ja jestem po prostu głupia, ja...

Nie dał mi dokończyć, bo przerwał mi pocałunkiem, który od razu odwzajemniłam.

Moje serce zaczęło bardzo szybko bić.

Brakowało mi tego.
Nawet bardzo.

Zarzuciłam ręce za kark i rozkoszowałam się pocałunkiem.

Nie wiem jak długo udało nam się wytrzymać bez powietrza, ale kiedy się od siebie oderwaliśmy wciąż staliśmy bardzo blisko siebie.

-Damon...-szepnęłam starając się jakoś zrównać oddech.

-Przepraszam-usłyszałam.

-To ja ciebie...

-Zakochałem się...-przerwał mi i zrobił długą pauzę.-Eleno, kocham cię.

On.
Mnie.
Kocha.

Mnie.
Nie jakąś inną, a mnie.

-Zrozumiem, jeśli ty...

-Damon, ja ciebie też-przerwałam mu, całkowicie pewna swoich słów.-Kocham cię.

Patrzył na mnie tymi swoimi wielkimi oczami. Miał rozchylone usta i wyglądał jakby nie wierzył własnym uszom.

"Nie tylko ty, Damonie..."-pomyślałam.

Nie czekając ani chwili dłużej ponownie go pocałowałam.

A potem to samo wyszło...

************************************
Hej!❤️❤️
Pół dnia się zastanawiałam czy dodać dziś czy nie, w końcu pomyślałam, że będę dobra xD
Dam Wam niespodziankę na święta 😊 i to jaką 🤩🤩🤩 xD
Myślę, że się ucieszycie ^^
Wesołych świąt, kochani i myślę, że niespodzianka się udała 😘
Przecież w końcu i tak będę musiała go dodać prędzej czy później xD
Jak będą jakieś błędy, to piszcie, bo nie chciało mi się już sprawdzać 🙊🙊🙈🤣
Przyznaję się, jestem leniem xD

Komentujcie, gwiazdkujcie,
Do zobaczenia, Talia_NL ❣️❣️

Zamkowe małżeństwo II DelenaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz