Prolog

36.1K 629 43
                                    

Wyjęłam z kieszeni czarnej bluzy paczkę czerwonych Marlboro. Otworzyłam ją i wyciągnęłam jednego papierosa. Wsadziłam go między wargi, wyjęłam zapalniczkę, odpaliłam i zbliżyłam ogień do końca białej bibułki wypełnionej tytoniem. Zaciągnęłam się długo i mocno. Wciągnęłam cały dym do swoich płuc, po czym powoli wypuściłam. Dym rozmył się w powietrzu i zniknął.

Szłam powoli ulicami miasta, pogrążona w swoich myślach. Nagle ktoś mocno mnie szturchnął. Jakaś dziewczyna przechodząc obok uderzyła mnie swoim barkiem.

- Przepraszam. - Powiedziałam odruchowo uśmiechając się pokojowo.

Obca dziewczyna zaś nawet się nie odwróciła, tylko bez słowa poszła przez siebie.

- Ludzie powinni być dla siebie milsi. - Wymamrotałam pod nosem.

Rozejrzałam się w okół. Na szczęście nie było zbyt wielu ludzi w pobliżu.

A ja powinnam przestać mówić sama do siebie. Był to jeden z moich nawyków, przez który już nie raz poczułam zażenowanie.

Dopalałam niespiesznie swojego papierosa, szukając wzrokiem jakiejś ławki. Po krótkiej chwili udało mi się znaleźć obiekt mojego pożądania. Rzuciłam papierosa na ziemie i zdeptałam go butem. Usiadłam i podziwiałam widok przed sobą.

Wiele drzew, jak to w parku, które po ciemku wyglądały dość upiornie. Nieliczne latarnie oświetlające główną aleję, oddalone ode mnie spory kawałek drogi. Wydeptane ścieżki rozciągające się po całym obszarze parku.
Było ciemno, cicho i opustoszale. To mi odpowiadało.

Musiałam przewietrzyć umysł i trochę odetchnąć. Ostatnio miałam sporo na głowie. Czułam się przytłoczona. Chciałam przemyśleć parę spraw i poukładać sobie rzeczy w głowie. Miałam przed sobą kilka ważnych życiowych wyborów, których bardzo nie chciałam podejmować. Wolałabym aby ktoś zrobił to za mnie. Niestety było to nie możliwe. Żałowałam, że życie nie posiada instrukcji jak pierwsza lepsza szafka z Ikei. Byłoby dużo prościej. Wiedziałabym co mam zrobić oraz jak. Każdy człowiek, w niektórych momentach swojego istnienia musi dokonywać wyborów, które później mają ważne przełożenie na resztę jego życia.

Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że wybory przed którymi niedługo postawi mnie los, przejdą moje najśmielsze wyobrażenia. A ich konsekwencje, w każdym wypadku będą katastrofalne.

DevilishOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz