Po kilku godzinach męczarni, Lisa w końcu znalazła tą Jennie, której szukała:Zaczęła się też zastanawiać co to za dziewczyna, ta, z którą ma zdjęcie w tle. Lekko posmutniała, gdy pomyślała, że może to być jej dziewczyna. Szybko odpędziła jednak od siebie te myśli i stwierdziła, że zapewne są tylko przyjaciółkami, nic więcej. Taką bynajmniej Lisa miała nadzieję.
Bez zastanowienia kliknęła "Dodaj znajomego" i nie czekając nawet na przyjęcie przez Jennie zaproszenia, kliknęła w wiadomości i od razu do niej napisała.
Lisa: hejka
Jennie: yyy, hej? Znamy się?
Lisa: grałyśmy kilka godzin temu w chińczyka :)
Jennie: a tak, coś kojarzę, ta co pisała ciągle "przepraszam"
Lisa: jak ciągle, tylko dwa razy :/
Jennie: oj tam, nieważne
Jennie: po co do mnie piszesz?
Lisa: bo mi się podobasz skarbie 💕
[nie wysłano]Lisa: bo chcę się poznać :)
Jennie: okej... więc ile masz lat?
Lisa: 19, a ty?
Jennie: 20, a jak mnie znalazłaś?
I tutaj Lisa nie wiedziała co odpisać. Nie napisze jej przecież, że szukała jej godzinami, bo uzna ją za nie normalną. Po chwili zastanowienia, w końcu odpisała.
Lisa: a wiesz, akurat wyskoczyłaś mi w proponowanych, więc pomyślałam, że fajnie będzie poznać dziewczynę, która pisała do mnie "o ty kurwo" XD
Jennie: xdddd
Jennie: no sorka, ale wkurzam się, jak ktoś mnie zbija w chinolu
Lisa: okej okej, rozumiem
Lisa: jak już tak zaczęłaś o tym chinolu, to gramy?
Jennie: a co, znów chcesz przegrać?
Lisa: tym razem nie przegram, zobaczysz!
Jennie: no wątpię, ale okej xd
Lisa: nie wierzysz mi?!
Jennie: no tak trochę nie
Lisa: dobra, w takim razie proponuję pewien zakład
Jennie: jaki zakład?
Lisa: jeśli wygram, to... spotkasz się ze mną
Jennie: okej, a co jeśli to ja wygram?
Lisa: nie wiem, a co chcesz?
Jennie: hmm...
Jennie: jak wygram, to dasz mi spokój, bo w sumie jest późno i chce mi się trochę spać
Lisa: spoko
Lisa weszła więc w chińczyka i wysłała Jennie zaproszenie do gry. Po chwili rozgrywka się zaczęła.
CZYTASZ
Chińczyk | Jenlisa
FanfictionGdy Lisa poznaje miłość swojego życia poprzez zwykłą grę w chińczyka