9.

1.2K 114 7
                                    


*około miesiąc później*

Przez ten miesiąc Jennie i Lisa zdążyły stać się bardzo bliskimi przyjaciółkami. Niestety tylko przyjaciółkami, choć Lisa czuła coś więcej. Jennie w sumie też, ale dalej się do tego nie przyznawała. Dziewczyny grały aktualnie w chińczyka, w między czasie rozmawiając też przez telefon.

-Hah! Naucz się w końcu grać, bo znów przegrywasz.- mówiła Jennie wpatrując się w telefon i widząc, jak jeden z pionków Lisy wracał na swoje początkowe pole po tym, jak właśnie ją zbiła.
-Oj tam, nie zawsze przecież przegrywam. Raz z tobą wygrałam, nie pamiętasz?
-Taa, jeden jedyny raz, no na prawdę masz się czym chwalić.

Jennie dalej śmiała się z tego, jakim Lisa jest przegrywem, lecz blondynka się tym nie przejmowała i dalej miała nadzieję, że może znów uda jej się wygrać. Było to co prawda mało możliwe, gdyż Jennie dochodziła już ostatnim pionkiem do swojego domku, a Lisa dopiero co jednym. W końcu gra się skończyła i wygrała ją oczywiście ta co zawsze.

-Ehh, nie możesz chociaż raz dać mi wygrać?- pytała smutnym głosem Lisa.
-Już raz wygrałaś, więc nie marudź.
-No właśnie. Raz, a nie milion, jak ty.
-No cóż, z umiejętnością dobrej gry w chińczyka trzeba się urodzić, skarbie.

"Powiedziała do mnie... skarbie?"- zastanawiała się w myślach Lisa, lekko się uśmiechając oraz rumieniąc. Cieszyła się, że nie rozmawiają aktualnie przez video, bo nie chciałaby, żeby Jennie ją tak teraz widziała.

-Halo? Jesteś tam?- dopytywała starsza dziewczyna, gdy od dłuższej chwili nie słyszała głosu blondynki.
-Co? Yyy... T-tak tak.
-Stało się coś?
-Tak. Znaczy... N-nie...
-No to tak, czy nie?
-Nie. Wiesz, muszę już kończyć, paaa.- zakończyła Lisa i nie czekając na odpowiedź, po prostu się rozłączyła.

Chińczyk | JenlisaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz