2.4

636 51 13
                                    


*następny dzień*

Poprzedniego dnia gdy było już późno, Rosé wróciła do domu, a Lisa została u Jennie. Jednak gdy Jennie obudziła się rano, Lisy już obok niej nie było. Za to na szafce obok łóżka znalazła kartkę, na której jej dziewczyna zostawiła jej wiadomość.

'Dzień dobry skarbie <3
Skoro to czytasz to znaczy, że już wstałaś i zauważyłaś, że nie ma mnie obok ciebie
Przepraszam ale jak wiesz, byłam ostatnio na rozmowie o pracę i rano zadzwonili do mnie żebym przyszła
Zrobiłam ci też śniadanko, leży na stole w kuchni :)
Zadzwonię do ciebie jak tylko skończę załatwiać wszystkie sprawy
Kocham cię misiu, buziaczki ;*'

Jennie od razu po przeczytaniu tego uśmiechnęła się i pomyślała jaką to ona ma wspaniałą dziewczynę. Uśmiech jednak zszedł jej z twarzy gdy usłyszała jakieś kroki. Skoro Lisy nie ma to znaczyłoby to, że Jennie jest sama w domu, więc skąd te kroki? Brunetka bała się wyjść z pokoju żeby to sprawdzić, więc postanowiła napisać do swojej dziewczyny.

Jennie: kochanie

Jennie: jesteś pewna, że wyszłaś z mojego domu?

Lisa: no tak, i to już z jakieś ponad pół godziny temu

Lisa: a co, stało się coś?

Jennie: ktoś jest w domu

Jennie: słyszałam kroki a przecież jestem sama

Lisa: jesteś pewna? Może ci się tylko przysłyszało?

Jennie: jestem pewna, na 100 procent

Jennie: kochanie proszę cię, wróć tutaj

Jennie: boję się, że jeśli ktoś tu jest to mi coś zrobi

Lisa: misiu ale ja nie mogę teraz, za 5 minut ma przyjść pan, który do mnie dzwonił

Lisa: po prostu zostań może narazie w pokoju a ja postaram się być jak najszybciej będę mogła, dobrze?

Jennie: no dobrze tylko proszę cię, uważaj na siebie jak już tu przyjdziesz

Lisa: dobrze skarbie, do zobaczenia ;*

Jennie: papa ❤

Tak jak napisała Lisa, Jennie została więc w swoim pokoju i nigdzie z niego nie wychodziła. Co prawda nie słyszała już żadnych kroków, ale nie słyszała też żeby ktoś wychodził z domu, także musiało to znaczyć, że ten ktoś dalej tu był. Po chwili jednak Jennie usłyszała nie kroki, nie otwierające się drzwi ani nic z tych rzeczy, lecz usłyszała głos pewnej osoby.

Chińczyk | JenlisaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz