*następny dzień*Jennie cały dzień leżała sobie w łóżku i nic nie robiła. Gdy nastała jednak godzina 15, postanowiła, że czas wstać i zacząć się ogarniać. W końcu do spotkania z Lisą została tylko godzina. Brunetka wstała więc, wzięła przygotowane wcześniej ubrania i ruszyła w stronę łazienki.
Po niecałej godzinie, Jennie była już gotowa. Wzięła do ręki telefon i spojrzała na godzinę. Była 15:58.
-kurwa...- przeklnęła pod nosem, po czym poszła szybko założyć buty. Potem wzięła jeszcze tylko swoje rzeczy i pośpiesznie wybiegła z domu, kierując się w stronę miejsca spotkania.Tymczasem Lisa przyszła wcześniej i siedziała już w kawiarni od jakiś 10 minut. Gdy po jakimś czasie spojrzała na zegarek w swoim telefonie, ujrzała godzinę 16:08. Jennie dalej nie było.
Mijały kolejne minuty, a dziewczyna dalej nie przyszła. Lisa zaczęła już tracić nadzieję w to, że w ogóle przyjdzie. Już miała do niej pisać, lecz ujrzała, że ktoś właśnie wchodzi do kawiarni. Na jej twarzy ponownie pojawił się uśmiech, gdy zobaczyła, że tą osobą była Jennie.
-Spóźnienie na pierwszym spotkaniu? Oj, nieładnie.- powiedziała Lisa uśmiechając się w stronę Jennie, która właśnie obok niej usiadła.
-Przyzwyczaj się, to nie ostatni raz, gdy się spóźniam.- odpowiedziała brunetka, także się uśmiechając.
-Czyli sugerujesz, że jeszcze się potem spotkamy?
-Być może...____________________
Dzień dobry!
Ja wiem, długo nie było rozdziału, ale proszę nie bić xdZapewne jeszcze długo by się nic nie pojawiało, ale no jak zobaczyłam, że te ff ma aktualnie #1 w jenlisa, to aż się zaśmiałam i postanowiłam coś w końcu napisać
Także no, powracam, a kolejny rozdział będzie prawdobodobnie jeszcze dzisiaj, ale bardziej wieczorem
Więc do zobaczenia później 💕
CZYTASZ
Chińczyk | Jenlisa
FanfictionGdy Lisa poznaje miłość swojego życia poprzez zwykłą grę w chińczyka