Chińczyk | Jenlisa

2.14

pov. Jennie

Chciałam porozmawiać z Lisą o tym co stało się wczoraj między mną a Rosé, a tymczasem Lisa pisze do mnie, że mam sprowadzić do siebie Chae, żeby mogła wyjaśnić sobie sprawy z Jisoo. Czyli podsumowując, mam do niej napisać, żeby do mnie przyszła, ale nie mówić jej po co. To się źle skończy. Jeszcze sobie biedna pomyśli, że może jednak coś do niej czuję i ma jakieś szanse, a ja nie chcę znów jej ranić. Nie zasługuje na to. Boję się jak przebiegnie ta rozmowa. Bo niby ma się pogodzić z Jisoo, ale jednak kocha mnie i nie mam do końca pewności, że do siebie wrócą. Ale no dobra, napiszę do niej. Najwyżej wyjdzie z tego wielka kłótnia całej naszej czwórki, ale no co ja na to poradzę.

Jennie: hej Rosie

Jennie: mogłabyś może przyjść do mnie?

Rosé: po co? myślałam, że wszystko sobie wczoraj wyjaśniłyśmy

Jennie: no nie koniecznie, z resztą to nawet nie do końca o to chodzi

Rosé: to o co?

Jennie: dowiesz się jak przyjdziesz

Rosé: no nie wiem

Jennie: proszę, to ważne

Rosé: Jennie, nie mam ochoty gdziekolwiek wychodzić

Rosé: nie czuję się zbyt dobrze po całym wczorajszym dniu

Jennie: wiem, przepraszam

Jennie: przepraszam, że nie mogę znów cię pokochać, ale sama wiesz jak wygląda sytuacja

Rosé: wiem, nie masz za co przepraszać, to nie twoja wina

Rosé: z resztą, bardziej źle mi po sytuacji z Jisoo, niż tej z tobą

Rosé: Jennie, ja naprawdę ją kocham

Rosé: może i nie tak bardzo jak ciebie, ale serio

Rosé: może nawet nauczyłabym się kochać ją tak jak ciebie, ale nie mogę

Rosé: tęsknię za nią, ale nie wybaczę jej tego co zrobiła

Jennie: rozumiem, że cię zraniła, ale może warto byłoby z nią o tym porozmawiać?

Rosé: nie, nie sądze. nie chcę z nią rozmawiać

Jennie: to może jednak przyjdziesz do mnie i porozmawiamy o tej waszej całej sprawie?

Rosé: no nie wiem czy to dobry pomysł, ale no okej

Rosé: będę za 20 minut

Jennie: oki, to czekam

Rosé: pa 💕

Może jednak nie będzie aż tak źle? W końcu napisała, że kocha Jisoo, więc może jeśli to co Lisa pisała jest prawdą i ta zdrada to tylko nieporozumienie, to może do siebie wrócą. Myślę, że jeśli Rosé nie będzie wspominała nic o tym, co się między nami wczoraj wydarzyło, to wszystko powinno być dobrze.