Chińczyk | Jenlisa

2.12

pov. Jennie

Rosé właśnie wyznała mi miłość i się całowałyśmy. Dopiero co ogarnęłam co się w ogóle wydarzyło i czemu. Muszę jak najszybciej powiedzieć Lisie o tym pocałunku, bo jak będę to przed nią ukrywać i potem jakoś przypadkiem dowie się o tym od Chae to będzie źle. O, właśnie Lisa do mnie napisała.

Lisa: hej kochanie, wiesz może o co chodzi Rosé?

Co, czy ona z nią rozmawiała?! A co jeśli wie już o naszym pocałunku?! Kurwa, nie wyczuwam nic dobrego.

Jennie: a co dokładnie masz na myśli?

Lisa: podobno zerwała z Jisoo i próbujemy się dowiedzieć o co chodzi

Uff, czyli nie wie. To dobrze, bynajmniej narazie.

Jennie: aa...

Jennie: no trochę nie ciekawa sytuacja

Lisa: jak to, to wiesz czemu z nią zerwała?

Jennie: oczywiście, a co, Jisoo nie pochwaliła ci się jaką to wspaniałą dziewczyną dla niej jest?

Jennie: a raczej była

Lisa: co, nie? O co chodzi?

Jennie: o to, że Jisoo ją zdradziła

Lisa: co?! To nie możliwe, Jisoo by tego nie zrobiła, kocha ją

Jennie: no cóż, a jednak

Jennie: Rosé widziała na własne oczy jak ta całowała się z jakimś chłopakiem

Lisa: o kurde, nie wiedziałam

Lisa: w sumie to teraz ją rozumiem, też bym z tobą zapewne zerwała, gdybym się dowiedziała, że całowałaś się z kimś innym

Ups. No to mam problem.

Lisa: ale no dobra, to dzięki za informacje

Lisa: dobranoc skarbie, kocham cię ❤

Jennie: ja ciebie też, pa 💞

Muszę jak najszybciej powiedzieć jej prawdę. Może jak dowie się tego ode mnie, a nie od kogoś innego to ze mną nie zerwie. Nie lubię jej okłamywać. Nawet źle mi z tym, że okłamuję ją zawsze w chińczyku, bo mam cheaty. Znaczy...
Wracając... powiem jej jutro o wszystkim. W sensie o chińczyku nie, tylko o pocałunku z Rosé.

____________________

Uwaga kochani, mam już ferie, także w najbliższym czasie zarówno tutaj jak i w moich innych ff rozdziały będą pojawiać się częściej :)
*no jasne, już to widzę 🤡*
Nie no, serio postaram się przez ten czas dużo pisać, ale nie obiecuję jak to wyjdzie
A tymczasem życzę wam miłej nocy/dnia 💞