To była niezwykle ważna dla Lisy gra, więc tym razem bardziej się na niej skupiła. Po jakimś jednak czasie, sytuacja wyglądała nie ciekawie:Lisa nie poddawała się i dalej wierzyła, że jeszcze ma jakieś szanse. Nagle zaczęło się trochę polepszać i teraz wyglądało to tak:
Także dalej możliwa była wygrana. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie stało się to:
Obie dziewczyny siedziały teraz zestresowane, wpatrując się w swoje telefony i czekały na przebieg sytuacji. Wszystko zależało teraz od tego, która z nich pierwsza wyrzuci dwójkę, bądź dwie jedynki. Ich serca biły niezmiernie szybko i głośno. Na ich nieszczęście, ciągle wyrzucały wszystko, tylko nie jeden, ani tym bardziej nie dwa. Jennie wkurzyła się też, gdy ciągle wypadały jej szóstki, a wcześniej jak były potrzebne, to ich nie było. Lisa nieustannie wpatrywała się w zielonego pionka Jennie, gdy akurat była kolej brunetki. Nawet nie wiedziała kiedy, a przed jej oczami ukazało się to:
Znaczyło to więc, że Jennie wyrzuciła dwójkę. Lisa westchnęła i zrobiło jej się przykro. Nie dość, że ponownie przegrała, to straciła zapewne jedyną szansę na spotkanie koreanki. Teraz przecież miała dać jej spokój, więc to koniec ich historii, która nawet na dobre się nie zaczęła. Lisa napisała Jennie tylko na pożegnanie:
Lisa: dobranoc.
Po czym wyłączyła telefon, położyła go na szafce obok swojego łóżka i zamknęła oczy z zamiarem pójścia spać. Nie było jej to jednak dane, gdyż ciągle myślała o Jennie. W końcu nie chciała jej stracić. Lecz co jeśli ich znajomość wcale się jeszcze nie skończyła...?
CZYTASZ
Chińczyk | Jenlisa
ФанфикGdy Lisa poznaje miłość swojego życia poprzez zwykłą grę w chińczyka