Obudziłam się w zwykłym pomieszczeniu. Wyglądał jak zwyczajny pokój. Nie wiedziałam, co mam zrobić. Zaczęłam analizować sytuację, w jakiej się znajdowałam.
Mój tata kiedy poznał moją mamę miał 3 letniego syna. Ma na imię Alex. Nie wiem, co się stało z jego matka i byłą żona mojego, znaczy naszego ojca, ale jakoś nigdy mnie to nie interesowało. Jestem od niego młodsza o 5 lat, ponieważ urodziłam się po dwóch latach znajomosci moich rodziców. Kiedy byliśmy młodsi wszystko było okej, ale odkąd skończyłam 15 lat zaczął się nade mną znęcać psychicznie. Po tym jak oznajmiłam, że się wyprowadzam moi rodzice mieli to głęboko gdzieś, chociaż byli rozczarowani.
On na pożegnanie powiedział
,,Gdziekolwiek będziesz i tak cię znajdę, a wtedy nie będę tak miły jak byłem". Nie wiem dlaczego zależało mu na tym żebym została. I właśnie zostałam przez niego porwana.Wszystkie wspomnienia wróciły. Co prawda, zrobiło mi się przykro, ale nie chciałam żeby ten dupek miał satysfakcję, więc byłam twarda.
Nagle do pokoju wszedł on.
- Witaj siostrzyczko, dawno się nie wiedzieliśmy, co? No cóż, mówiłem, że to nie koniec i miałem racje! Jak zwykle z resztą.- odezwał się po chwili ciszy.
- Czego znowu ode mnie chcesz? - warknęłam.
- Stęskniłem się poprostu.- powiedział i uśmiechnął się przebiegłe.
- Tak, pewnie. Gadaj, albo poprostu mnie wypuść!- krzyknęłam. Wkurzył się.
- Słuchaj gówniaro! Myślałaś, że od tak sobie wyjedziesz i nas zostawisz? Firma ojca zbankrutowała, a matka oszalała! Ciągle się kłócą! Nie mam do nich siły, ale ja ich nie zostawię jak ty! Dziwię się, że jeszcze cię nie wydziedziczyli! - zaczął iść w moją stronę, a potem wykrzyczał mi to w to w twarz przy okazji potrząsając mną.
- Ale co ja ci na to poradzę?! Oni się mną nigdy nie interesowali! Ty zawsze byłeś ideałem nawet dla mojej matki, chociaż nie jesteś jej synem! Skoro tak cię kochają, a ja dla nich nic nie znaczę, to czemu niby mnie w to mieszasz?! - wykrzyczałam w jego strone. On mnie tylko uderzył kilka razy.
- Jeszcze zobaczysz. - warknął wychodząc.Było już ciemno, a ja powili zasypiałam. Wszystko mnie bolało. Bałam się strasznie bo jeszcze nigdy mnie nie uderzył. Zrobił się bardzo agresywny. Nie mam pojęcia do czego może się posunąć.
---------------------------------------------------------
Pov. YoongiPo tym jak Lila poszła do toalety zniknęła. Szukaliśmy jej w wielu miejscach. Nie odbiera, ani nie odpisuje. Boje się, że ktoś stoi za jej zniknięciem. Kiedy poszedłem jej poszukać na ziemi leżał jej błyszczyk.
Bardzo mi na niej zależy. Nie umiem powiedzieć, że ją kocham bo muszę się tego nauczyć i przyzwyczaic do tego całkiem nowego dla mnie uczucia, ale czuję, że to ta jedyna.
Muszę ją znaleźć.
Sprawę zgłosiliśmy na policję, ale szczerze to nie sądzę żeby to coś dało. Muszę próbować znaleźć ją na własną rękę. Mam już kilka tropów i razem z chłopakami nie zamierzamy się poddać! Narazie Jin kazał mi spać bo jestem przemęczony, ale nie mogę spać kiedy nie ma jej przy mnie.---------------------------------------------------------
Pov. JHopeChłopaki o tym nie wiedzą ale zaprzyjaźniłem się Lilą. Często rozmawialiśmy potajemnie. Opowiedziała dokładnie o swoich problemach i dzięki temu mam pewien trop. Niestety nie jestem niczego pewien, więc narazie nie będę mówił o tym chłopakom, bo Suga się za bardzo nakręci.
Myślę, że narazie sam trochę poszperam. Liliana jest dla mnie jak siostra. Wiem o niej bardzo dużo i chyba najwięcej z chłopaków.
Wiem ile przeszła. Wiem, że miała bardzo trudne dzieciństwo. Lecz wiem też, że zasługuje na wszystko co najlepsze, bo jest bardzo dobrym człowiekiem.
To nie ona zawiniła tylko ludzie wokół niej. Boje się teraz o nią cholernie, ale muszę wziąć się w garść.---------------------------------------------------------
Pov. RMBez tej dziewczyny jesteśmy w totalnej rozsypce. Dla Sugi jest kimś więcej, ale wiemy, że u niego z uczuciami jest trudno. Chłopak się stara i to widać. Z resztą Lila też chyba coś do niego czuje, ale jej także trudno okazać uczucie, którego nie okazywali jej nawet rodzice. Dla reszty jest jak siostra, przyjaciółka.
Tae, Kook i Jimin poszli spać, a u Hobiego w pokoju świeci się światło, ale nie wiem co robi. Yoongiemu też kazaliśmy się położyć, ale wiem, że pewnie nas nie posłuchał i nadal szuka jakiś tropów.
Ja rozmawiałem z Jinem na temat tego wszystkiego, ale póki co poszedł do kuchni polerować swoje sztućce. Ja siedzę i myślę co się dzieje z tą biedną dziewczyną.---------------------------------------------------------
Pov. LilianaGdy się obudziłam było już jasno. Nie miałam niczego co mogłoby pomóc mi się stąd wydostać. Wszystko zabrali.
- O widzę, że już się obudziłaś! Jal się spało? - uśmiechną się do mnie i podszedł trochę bliżej.
- Nie odezwiesz się? Boisz się swojego brata? - zakpił ze mnie. Nie będę mu dawała satysfakcji, będę go ignorowała. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale nie chce mi się patrzeć na jego krzywy ryj.
- Tak się bawimy? No dobrze. Wiesz co? - znowu kątem oka dostrzegłam ten wredny uśmieszek. - Może rzeczywiście byłem za ostry wczoraj, ale spokojnie dziś cię nie dotkne. Zajmą się tobą moi koledzy. - w tamtym momencie w mojej głowie pojawiały się najgorsze scenariusze, ale nie pokazywałam strachu.
- No to do zobaczenia później! - zaśmiał się i wyszedł.Ja tylko siedziałam wpatrzona w ścianę. Tęskniłam za Yoongim i chłopakami.
Nie umiałam powiedzieć, że go kocham, bo muszę się tego nauczyć i przyzwyczaic do tego całkiem nowego dla mnie uczucia, ale czuję, że to ten jedyny.
No cześć!シ︎
Jak mówiłam tak zrobiłam i pojawił się dziś już drugi rozdział.Myślę, że rozdziały mają idealną długość. Ten ma prawie 1000 słów, a poprzedni miał trochę mniej.
Od razu też tłumacze, że powtórzenie w wypowiedzi Liliany i Sugi jest celowe.
To do następnego! ➪︎
BAYO✔︎
CZYTASZ
UNKNOWN FELLING | M.YG
Fanfic•NAUCZMY SIĘ RAZEM KOCHAĆ• Wiecznie oschły, zamknięty w sobie artysta i zraniona kobieta. •wulgaryzmy •wiadomości niezgodne z rzeczywistością •drastyczne opisy •akcja dzieje się w czasie nieokreślonym •początek pisany bardzo dawno=cringe