•NAUCZMY SIĘ RAZEM KOCHAĆ•
Wiecznie oschły, zamknięty w sobie artysta i zraniona kobieta.
•wulgaryzmy
•wiadomości niezgodne z rzeczywistością
•drastyczne opisy
•akcja dzieje się w czasie nieokreślonym
•początek pisany bardzo dawno=cringe
Dziś obudziłam się o 9.47. Czułam się już lepiej niż wczoraj. Yoongi jeszcze spał, więc niechcąc go budzić po cichu udałam się do łazienki. Wzięłam dość długi prysznic na rozluźnienie i umyłam włosy oraz zęby. Zrobiłam lekki makijaż. Ubrałam to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zeszłam na dół. Zastałam tam Jina, Namjoona i Hoseoka reszta pewnie śpi albo się ogarnia. - Część!- powiedziałam. - Dzień dobry!- odpowiedział Hobi z uśmiechem. - Mogłabyś obudzić Yoongiego? Zaraz śniadanie. - odparł spokojnie Jin. - Jasne- odpowiedziałam i ruszyłam w kierunku pokoju rapera. Weszłam do pokoju, ale łóżko było puste. Postawiłam krok i wtedy... - AKUKU!!! - Aaaaaaa~- krzyknęłam i zobaczyłam przed sobą roześmianego Suge;-; - to wcale nie jest śmieszne. Prawie na zawał zeszłam...- powiedziałam obrażona. - Oj już się nie obrażaj. Dla mnie to było strasznie śmieszne.- powiedział z uśmieszkiem. - Spadaj - warknęłam i chciałam wyjść, ale przypomniało mi się po co tu przyszłam.- śniadanie już prawie gotowe...za chwilę widzę cię na dole.- powiedziałam bez emocji i wyszłam. Po przepysznym posiłku udałam się do pokoju Sugi. Włączyłam laptopa i przeglądałam stronkę z wiadomościami. Nagle w oczy rzucił mi się pewien wpis: ,, Bts widziani w kinie w towarzystwie dziewczyny". Później następne: ,, Kim jest dla członków zespołu Bts ta tajemnicza dziewczyna" , ,, Czyżby Agust D znalazł druga połówkę? *zdjęcie jak Suga trzyma mnie na rękach* ". Zdenerwowana zamknęłam laptopa. Wiedziałam na co się pisze zaczynając znajomość z gwiazdami. Jednak wkurza mnie zero prywatności. Nawet w kinie nie dadzą spokoju! Wtedy do pokoju wszedł Yoongi. - Widziałeś te wszystkie wpisy o mnie?- zapytałam po tym jak położył się obok mnie na łóżku. - Widziałem...- odpowiedział obojętnie. - I? - I co?- zapytał zdziwiony. - Nie jesteś zły? Wasz menadżer się nie wściekł?- zadałam mu pytania, które najbardziej mnie męczyły. - Ja nie mam nic przeciwko. Poza tym i tak kiedyś by się o tobie dowiedzieli. Przed tym się nie da uciec. Co do menadżera to trochę był wkurzony, że mu o tobie nie powiedzieliśmy, ale zaakceptował to i kazał nam bardziej uważać.- odparł po czym zamknął oczy. - Aha...- powiedziałam po czym wyszłam z pokoju. Naprawde moje relacje z Yoongim są dziwne. Przytulamy się, śpimy razem, nawet mówi, że jestem jego dziewczyną chociaż mnie o to nie pytał. Na dole spotkałam pielęgniarkę. Nie da mi spokoju... - Witaj Liliano! To już przedostatnia kroplówka. Byłaby ostatnia gdybyś tamtej nie zdjęła...- powiedziała poważnie po czym się zaśmiała. - Tak wiem...to było głupie.- mruknęłam. - Czujesz się już lepiej?- zapytała. - Tak, tak...przeżyłabym bez tego.- powiedziałam po czym wskazałam na kroplówkę. - Lepiej chuchać na zimne...mam nadzieję, że dużo jesz! Musisz mieć dużo siły, bo byłaś bardzo osłabiona. - Spokojnie. Dobrze mnie tutaj karmią.- zaśmiałm się po czym się z nią pożegnałam.
- Sugaaaaaa~- krzyknęłam. - Czego?!- pojawił się na schodach. - Pomóż mi z tym wejść.- odparłam. - Nie mogłaś poprosić kogoś innego?- warknął.- Już prawie usnąłem. - Oj nie jęcz tylko wnieś mi to i pójdziesz spać.- powiedziałam po czym wykonał moje polecenie. Położyliśmy się na łóżku i razem zasnęliśmy.
- Budzicie się!!!- usłyszałam krzyk i momentalnie się przebudziłam. - C- co się dzieje.- zapytałam . - Kim Ryu przyjeżdża!- krzyknął JHope, a Suga jak na zawołanie zerwał się z łóżka. - Odwiedzi nas, prawda?- zapytał zły i zarazem zakłopotany. - Ona chce tu nocować!- krzyknął Tae. - Cholera...- mruknął Yoongi. - Ktoś mi wytłumaczy kto to ta cała Ryu?- zapytałam z powagą. - To była Sugi.- powiedział krótko RM. - Ona uważa, że się z nią przyjaźnimy i znowu chce poderwać Agusta.- dopowiedział Jungkook. - Czemu jej nie powiecie żeby się odczepiła? - zapytałam. - Jest córeczką miliardera, boimy się, że zniszczą nas.- odparł Jin. - Myśleliśmy, że już się odczepiła ale jednak... Wtedy usłyszeliśmy dzwonek. Stresowałam się trochę po tym co powiedzieli chłopcy. Zerwałam kroplówkę. Ja kiedyś serio coś sobie zrobię. Poleciałam do łazienki i poprawiłam makijaż oraz włosy. Przebrałam się w to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Totalnie w moim stylu. Więc byłam zadowolona z efektu. Chciałam wyglądać dobrze, bo wiedziałam, że takie dziewczyny jak ona lubią czuć się lepsze. Ja jej nie dam tej satysfakcji. Weszłam do salonu, bo z niego słyszałam przesłodzony śmiech. Wszystkie oczy skierowały się na mnie. Wzrok chłopaków mówił ,,zaraz cię zgwałce", natomiast jej ,,zaraz cię zabije". Czyli plan działa;*** - Coś nie tak?- zapytałam z uśmiechem. Podeszłam do dziewczyny i się przedstawiłam. - Część, jestem Liliana. Dziewczyna Yoongiego. - jej mina była bezcenna. - Kim Ryu. Jestem ich NAJLEPSZĄ przyjaciółką. A i kiedyś byłam z Sugą.- uśmiechnęła się sztucznie. Oddałam uśmiech i usiadłam na kolanach rapera. Uśmiechnęłam się szyderczo do chłopaków co odwzajemnili. Widziałam jak coś się w niej gotuje. - Musiałaś?- szepnął mi do ucha Yoongi. - Musiałam.- uśmiechnęłam się do niego, a on się zaśmiał. Reszta czasu zleciała nam na rozmawianiu. Chociaż to nie była rozmowa tylko słuchanie o najgorszym spa w Seulu, jak to jej się paznokieć kiedyś złamał i jej świetnych wakacjach na Hawajach. Żałosna....;-; Niestety do chłopaków zadzwonił menadżer i musieli pilnie jechać się z nim spotkać. No tego się nie spodziewałam. Mamy zostać same w domu?! SAME?!? To się dobrze nie skończy... Kiedy chłopaki wyszli zaproponowalam jej herbatę. Ona odmówiła i powiedziała, że idzie się wypakować. Po jakiś 15 minutach stwierdziłam, że pójdę zobaczyć co tyle robi. No tego było za wiele! - Co ty do jasnej anielki wyprawiasz !?!- wykrzyczałam. - O co ci chodzi? Rozpakowuje się.- w jej głosie było czuć satysfakcję. - Chciałabym ci przypomnieć, że ty śpisz w pokoju goscinnym, a nie moim i Yoongiego.- powiedziałam już trochę opanowana.-Wiec co robią moje ciuchy na ziemi? - To twoje ciuchy? Myślałam, że to jakieś szmaty do podłogi...- powiedziała obojętnie. - Jedyna szmata, w tym pokoju to ty!- nie wiem czy nie przesadziłam...ale ze mną się nie zadziera. - Co ty powiedziałaś?- wkurzyła się nieźle. - To co słyszałaś...- tym razem ja udałam obojętną. Ona podeszła do mnie i pchnęła mnie na ścianę. Oddałam jej. Zaczęłyśmy się bić... Kiedy skonczyłyśmy (xd) wybieglam z domu. Miałam rozciętą wargę, siniaki na rękach i na czole. Ona podobnie. Poszłam do jakiegoś parku i siedziałam dotąd aż się nie ściemniło. Chłopaki już pewnie wrócili. Nie mam telefonu ale to lepiej bo by dzwonili. Powolnym krokiem udałam się w stronę domu. Kiedy weszłam na kanapie zobaczyłam jak Yoongi przytula zapłakaną Ryu, a wokół nich resztę chłopaków. Trzasnęłam drzwiami zeby zauważyli, że wróciłam po czym pobiegłam na górę.
No hejシ︎ Jest już późno ale mam ochotę napisać jeszcze jedna część, I chyba to zrobię XD
Zachęcam do gwiazdkowania i komentowania✯︎
Ogólnie to mam już pomysł na następną książkę, ale tej nie mam jeszcze zamiaru kończyć, więc spokojnie. Do następnego➪︎ BAYO♡︎