16. Powrót do przeszłości

1.6K 70 10
                                    

Odkąd wyszłam ze szpitala minął prawie miesiąc. Święta spędziłam z Matyldą i jej znajomymi. Nie chciałam psuć sobie tego pięknego czasu patrzeniem na Ryu i Yoongiego. Ogólnie to niewiele się zmieniło. Suga nadal jest z tą (przekleństwo) i wydaje mi się, że już nic do mnie nie czuje. Ja wciąż dziele pokój z Namjoonem. Myślałam nad powrotem do mojego mieszkania, ale chłopcy mi tego zakazali. Ze mną jest coraz gorzej. Niby po wyglądzie wszystko jest okej, ale w środku jestem w rozsypce. Coraz więcej myśli w mojej głowie mówi mi, że jestem tu niepotrzebna, niechciana. Znam dobrze to uczucie. Czułam to samo kilka lat temu kiedy miałam depresję. Boje się, że to powraca. Tak, czy tak nie mam zamiaru mówić o tym chłopakom. Mają dużo problemów. Nie chce im dokładać. Kiedy tak siedziałam na łóżku i myślałam do pokoju wszedł Namjoon.
- Nad czym tak myślisz?- zapytał.
- Niczym ważnym...pójdę się ogarniać. Macie dziś próby?
- Niestety. Zjemy śniadanie i wychodzimy. Wrócimy o około 17.00.- powiedział z lekkim uśmiechem.
- Rozumiem.- odpowiedziałam bez emocji. Ostatnio tylko tak umiem rozmawiać. Nawet jeśli coś mnie cieszy. Zabrałam potrzebne mi rzeczy i udałam się do łazienki. Mój styl się nie zmienił. Makijaż też nadal robię mocny. Jest mi z tym dobrze. Ubrałam się w to:

 Ubrałam się w to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół. Znowu wszystkie oczy na mnie. Tak jest codziennie. Ja udaję obojętną. Chociaż jestem z tego nawet zadowolona ;)))
Jak zwykle pocałowałam w policzek wszystkich oprócz Sugi ( i oczywiście tej ścierki ale to logiczne xd). Widziałam, że jest zazdrosny, ale co mu do tego? Po śniadaniu zespół ewakuował się na próby, a ja poszłam do pokoju, który dzieliłam z Namjoonem. Przeglądam strony internetowe bez większego powodu. Zleciało mi na tym bardzo dużo czasu. Nagle do pomieszczenia weszła Ryu.
- Wyjdź.- warknęłam zanim zdążyła cokolwiek zrobić.
- Słuchaj...- powiedziała, ale jej przerwalam.
- Nie, nie mam zamiaru cię słuchać...spadaj stąd.- syknełam a co przybrała groźniejszy wyraz twarzy. Ojej już się boje....;-;
- Mam do ciebie sprawę, więc nie mam zamiaru wyjść. Uważam, że powinnaś się wyprowadzić. Tu mieszkają moi przyjaciele i mój chłopak, więc jesteś tu niepotrzebna.- ma rację....jestem niepotrzebna, ale nie tylko tu. W ogóle mogłoby mnie nie być. Ale nie dam jej za wygraną.
- To teraz ty słuchaj. Nie mam zamiaru się wyprowadzać, bo ty tego chcesz. Jeśli ci się coś niepodobna to wiesz gdzie są drzwi. Droga wolna, nikt cię tu nie trzyma. A teraz rusz swoje szanowne cztery litery i wywalaj stąd.- odgryzłam się. Nie była tym zadowolona. Podeszła do mnie i poprostu mnie walnęła w policzek. W sumie to nie miałam siły się z nią bić, więc nic nie zrobiłam. Niedługo po tym wyszła. Chciałabym to zrobić! Tak bardzo mnie do tego ciągnie! Nie mogę wytrzymać tego bólu psychicznego. Muszę to zrobić. Nie powinnam, obiecałam sobie, ale nie wytrzymam dłużej. Wyciągnęłam z torby żyletkę. Tylko kilka nacięć...Wtedy usłyszałam trzask drzwi. Wrócili wcześniej...kurde. Schowałam żyletkę i otarłam łzy. Zeszłam na dół gdzie byli wszyscy.
- Część Lila!- krzyknął Tae.- Co ci się stało w policzek?!
- Hej...- odpowiedziałam jak zwykle obojętnie.- Ręka Ryu mi się stała. Ale nieważne...
Udałam się do kuchni i niechcący zderzyłam się z z tą debilką.
- Ałaaa~- krzyknęła.- zrobiłaś to specjalnie!
- Nie widziałam cię, przepraszam...- powiedziałam bez emocji.
- Nie kłam!- Wtedy poczułam coś zimnego na sobie. Oblała mnie wodą! Czy jej odbiło?
- Co ty robisz?!- warknęłam i wtedy wszyscy znaleźli się w kuchni.
- Ojoj przepraszam! To był wypadek. Nie chciałam!- udawała słodką i bezbronną.
- Nie kłam!- krzyknęłam.
- Liliana, daj jej spokój! Przeprosiła.- krzyknął Yoongi. Jeszcze jej broni? ._.
- Walcie się!- warknęłam i pobieglam do pokoju RM-a. Kiedy do niego wbiegłam niechcący zrzuciłam moją torebkę. Nie zauważyłam, że wypadła z niej żyletka i wizytówka psychologa. Po chwili to pokoju wbiegli chłopcy. Łącznie z Suga? Co on tu chce? Nagle usłyszałam głos Namjoona.
- Lila, co to jest?- wskazał na żyletkę.
- I to?!?- Jungkook podniósł wizytówkę psychologa. Zajebiście;-;

❥︎Witam
Wiem, króciutki, ale może napiszę dziś jeszcze jeden☻︎

Nie mogę uwierzyć, że to już 16 rozdział! Szybko zleciało♡︎

Mam nadzieję, że się spodobał
Bayo➪︎

UNKNOWN FELLING | M.YGOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz