Walnęłam się na łóżko. Głowę miałam w poduszce. Wtedy ktoś wbiegł do pokoju. Jak się okazało był to Yoongi.
- Lila co ty odwaliłaś.- zapytał lekko zdenerwowany. Co ona mu nagadała. Nie chciałam się mu pokazywać. Więc dalej leżałam w pierwotnej pozycji.
- O co ci chodzi?- warknęłam.
- Czemu pobiłaś Ryu?!- krzyknął
- Co?- chciałam wstać, ale zatrzymałam się. Nie chciałam żeby mnie zobaczył. - Ona wszystko zaczęła...- powiedziałam z nadzieją, że mi uwierzy.
- To powód żeby ją bić?- powiedział niespokojnie - Jak mogłaś?- wyszedł trzaskając drzwiami. Tego było za wiele. Okłamała ich. Powiedziała, że to ja ją pobiłam. Muszę się im pokazać zanim całkiem ich omota. Udałam się na dół. Wszyscy skierowali spojrzenia na mnie. Suga jak i reszta chłopaków byli zaskoczeni stanem mojej twarzy. Pewnie jej uwierzyli, że tylko ona jest pokrzywdzona...
- Ty wariatko!- krzyknęła i wtuliła się w Yoongiego.
- Ja? To ty wszystko zaczęłaś! Jeszcze im wmówiłaś, że cię pobiłam. A ty to niby święta jesteś?- krzyknęłam. Lekko ją zamurowało.
- T-ty...ty to sobie sama zrobiłaś! Teraz kłamiesz!- krzyknęła po czym zaczęła ,,płakać" oczywiście w ramie Sugi;-;
- Wy jej wierzycie?- na końcu mojej wypowiedzi mój głos się załamał.
- Chodź skarbie zaprowadze cię do pokoju...- usłyszałam głos Yoongiego po czym wziął na ręce Ryu i zaniósł ja na górę. Z moich oczu zaczęły wylewać się łzy. Odparłam na kolana. Wtedy podbiegli do mnie chłopcy.
- Lila...my ci wierzymy, a- ale Agustwi coś odbiło...- powiedział smutny Kook.
- D-dlaczego o-on jej wierzy?!?- zapytałam próbując powstrzymać się płacz.
- Nie wiemy Liliana...- odparł RM. - Może wprowadzisz się do mnie? Mam największy pokój.- dodał.
- D-dobrze- odpowiedziałam po czym zrobiliśmy grupowego przytulasa.
Usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy oglądać jakąś drame. Po kilkunastu minutach do salonu weszli Suga i Ryu trzymając się za ręce.
- Liliana...- zaczęła ta sucz.- Myślę, że powinnaś zabrać swoje rzeczy z pokoju i łazienki Yoongiego. A i proszę cię nie atakuj mnie więcej...- zaraz mnie coś trafi.
- Oj daruj sobie. Zabiorę swoje rzeczy, ale nie kłam już, że to ja cię pobiłam, bo obie wiemy jak było naprawdę.- warknęłam po czym ruszyłam zabrać swoje rzeczy. Czyli ona się tu wprowadza...Ciekawie.
Kiedy byłam już spakowana wyjęłam z ramki moje zdjęcie z Yoongim i je podarłam po czym rzuciłam na biurko. Wyszłam i udałam się do pokoju Namjoona. Był w środku.
- Gdzie mam spać?- zapytałam i uśmiechnęłam się blado.
- Jak to gdzie? W łóżku razem ze mną. Jesteśmy przyjaciółmi...nie przejmuj się nie zgwałce cię.- zaśmiał się.
- To ja idę się myć bo już późno.- powiedziałam i poszłam do łazienki. Wzięłam długi prysznic, umyłam zęby i ubrałam kigurumi jednorożca. Wyszłam i wtedy Namjoon spojrzał na mnie jakby chciał mnie zabić wzrokiem.
- Oszzzz ty~- powiedział.
- Coś nie tak?- zapytałam zakłopotana.
- Mam takie samo...- odparł po czym wybuchliśmy śmiechem. Kiedy RM wrócił położył się obok mnie. Wtulona w przyjaciela zasnęłam.Obudziłam się w dobrym humorze, ale kiedy wszystko mi się przypomniało chciałam znów zasnąć. Namjoona już nie było w łóżku. Udałam się do łazienki. Postanowiłam, że od dziś zmienię styl. Będzie bardziej odważniejszy. Niech Suga wie co stracił, a ta ścierka niech kompleksów dostanie. Zrobiłam makijaż z mocną kreską i ciemną szminką (xd). Ubrałam to:
Zrobiłam to zdjęcie przed pójściem na śniadanie. Jestem zadowolona z tych włosów. To była dobra decyzja. Tak, zdaje sobie sprawę, że jest prawie zima, a ja założyłam krótkie spodenki, ale idealnie pasowały, a w domu jest ciepło. Gotowa udałam się na śniadanie. Chłopaki łącznie z Yoongim gwałcili mnie wzrokiem. Zignorowałam to i zaczęłam jeść. Niestety nie wszystko poszło po mojej myśli. Kiedy weszłam do salonu zobaczyłam jak Suga liże się z Ryu i zemdlałam.
----------------------------------------------------------
Pov. Yoongi
Od kiedy znalazłem to porwane zdjęcie na biurku nie mogłem się na niczym skupić. Ryu namieszała mi w głowie. Nagadała tyle świństw o Lili, że jej uwierzyłem. Sam nie wiem czemu. Czasami żałuję. Ale póki co nie mogę tego przyznać. Od czasu kiedy jestem z Ryu, Liliana stała się taką ,,bad girl". Nie powiem...jej wygląd jest taki pociągający, że czasem trudno mi się opanować. Oczywiście zawsze była piękna, ale zaczęła ubierać się dość wyzywająco i ma o wiele mocniejszy makijaż. Na samą myśl, że śpi z Namjoonem coś się we mnie gotuje. Ale nie! Stop! Ona nie jest dla ciebie Yoongi...
Po śniadaniu udałem się wraz z moją dziewczyną do salonu. Nagle zaczęła mnie całować nie oddawałem pocałunków, ale też ich nie przerwałem. Nagle usłyszałem huk. Oderwaliśmy się od siebie i wtedy zobaczyłem nieprzytomną Lile na podłodze. Zerwałem się z łóżka i pobiegłem w jej stronę. Kiedy chciałem ją podnieś usłyszałem głos Namjoona.
- Nawet jej nie dotykaj...to wszystko twoja wina.- powiedział wściekły. Chyba miał trochę racji. Pewnego nas przyłapała na całowaniu.-----------------------------------------------------------
Pov. RM
Chłopaki ciągle mi trują, że coś czuję do Liliany. Trzeba przyznać jest śliczna, pociągająca, inteligentna, ale jest dla mnie jak młodsza siostra. Był moment, że coś do niej poczułem, ale uznałem, że nie pasujemy do siebie. Po tym co się stało myślałem, że zabije Suge. On zachowuje się jak ostatni debil. Zadzwoniłem po karetkę i zabrali Lile do szpitala na badania. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Pojechaliśmy tam wszyscy oprócz Ryu, bo jej zabroniłem. Oczywiście się kłóciła, ale mam ją głęboko gdzieś. Nie ma nic do gadania. Poza tym będziemy mogli na spokojnie porozmawiać z Yoongim.
Czekaliśmy już na korytarzu. Z sali Liliany nadal nie wychodził żaden lekarz ani pielęgniarka. Postanowiłem przerwać ciszę.
- Dlaczego jej nie wierzysz? Czemu wybrałeś tą...- ugryzłem się w język.
- Nie wiem....- odpowiedział obojętnie.- Nie wiem.... namieszała mi w głowie. Nie myślałem racjonalnie, a teraz? Teraz nie da mi spokoju.- dodał.
- Jesteś głupi Agust...- warknął Kook.
- Wiem o tym młody...- mruknął Suga.
- Co masz zamiar zrobić?- zapytał Jin.
- Muszę z nią być. Lila i tak mi już nie wybaczy.- odpowiedział obojetnie.
- Chyba całkiem zwariowałeś.- odparł JHope.
- Możliwe...najwidoczniej nie zasługuje na nią.
- Suga...Musisz zerwać z Ryu i walczyć o Lile.- powiedział Jimin, a Tae przytaknął.
- Chyba macie rację, ale to nie będzie łatwe.- mruknął Yoongi po czym znów zapadła cisza.
Nagle z sali wyszedł lekarz. Wszyscy podbiegliśmy do niego. Miałem nadzieję, że wszystko jest okej...No witam𑁍︎
To już 2 rozdział dzisiaj, ale i ostatni.Jakoś wykręciłam się i mam ochotę pisać jeszcze ale już późna godzina
Mam nadzieję, że nie za krótki ale jakoś taki wyszedł ꨄ︎
bayoت︎
CZYTASZ
UNKNOWN FELLING | M.YG
Fanfiction•NAUCZMY SIĘ RAZEM KOCHAĆ• Wiecznie oschły, zamknięty w sobie artysta i zraniona kobieta. •wulgaryzmy •wiadomości niezgodne z rzeczywistością •drastyczne opisy •akcja dzieje się w czasie nieokreślonym •początek pisany bardzo dawno=cringe