Carlos przechodził korytarzem.Na głównych schodach siedziała Denisse z Nathalie,bawiąc się jakimś pudełkiem.
-Carlos,Carlos!-krzyknęła Denisse-Spójrz jakie znalazłyśmy fajne pudełko!
-No fajne.-odparł nie zwracając zbytnio uwagi,ale po chwili uświadomił sobie,że to może być szkatułka,której szukał-Skąd to macie?
-Byłyśmy z Amelią na spacerze i kazała nam szukać jakiś rzeczy na jesienną gazetka i to znalazłśmy.-powiedziała Nathalie
-Dacie mi to na chwilę?-zapytał,a Denisse podałą mu szkatułkę.
Carlos poszedł do biblioteki,gdzie nikogo nie było,dokładnie oglądając szkatułkę i jej zawartość.
-Buu.-odparła Joy wchodząc do biblioteki
-Joy,...-zaśmiał się chłopak
-Co robisz?-zapytała,jak zwykle pozytywnie.
-Denisse znalazła w lesie szkatułkę i to chyba jest ta,którejj szukaliśmy wtedy.Ale tu nie ma nic sensownego.-powiedział-stare papiery,łańcuszki.
-Pokaż.-powiedziała,a chłopak podał jej szkatułkę.-Spójrz tu jest jakaś taśma.
-To co?-zapytał
-To jest chyba ze zdjęciami.-odparła dokładnie się przyglądając,ponieważ taśma była przyklejona do nakrywki.
-To jest film.-powiedział Carlos przygądając się tasmie.
-Carlos,mogę moje pudełko?-zapytała Denisse
-Chwilkę,dobrze?-powiedział Carlos wychodząc z Joy z biblioteki,ponieważ potrzebowali czegoś małęgo by delikatnie wyciągnąć film.
Korytarzem przechodzili również Ciara i Ivan.Po chwili minęli się z nowym nauczycielem,który ię za nimi odwrócił.
-Ciara?-zapytał Javier
-Javier?-zapytała zdziwiona podchodzą i się witając z mężczyzną.
-?Qué estás haciendo aquí? -zapytała Ciara,a Ivan tylko stał z boku nic nie rozumiejąc.
-Voy a ensenarte espanol.Tu no sa ves?-odparł mężczyzna
-No.?Pero Tu usted vino aquí desde Espana??Por que?
-Yo no me gusta Espana,no se por que.-zaśmiał się-Pero me alegro de que nos conocimos.Usted tiene una clase para un determinado plan.Probablemente no va a ir a estas lecciones, ?eh?
-No se.Seguramente no.-odparła trochę ze smutkie-Pero geniale que Tu venir.Por fin pude hablar con alguien en espanol.
-Ajajaja.Lo siento,me tengo que ir.-odparł i odszedł z uśmiechem.
-Dobra.Nie zrozumiałem ani słowa.Możez mi powiedzieć co to za facet.-powiedział Ivan
-To masz problem,bo od teraz będziesz się uczył hiszpańskiego.-zaśmiała się
-Co?
-To jest Javier.Kolega moich rodziców,taki bardzo dobry.Najlepszy.I on przyjechał tutaj uczyć hiszpańskiego.
-To będziesz robić mi zadania.-zaśmiał się i dodał-Skąd wiesz,że taki dobry?Może pracuje z Akweardsem?
-Nie on.Uwierz mi,znam go bardzo dobrze.
-Mnie się wydaje podejżany.
-Twój problem.-powiedziała-Ale ja się cieszę.Wreszcie mam tu kogoś kogo znam i kogoś kto mówi w moim języku.
Na korytarzu spotkali również Joy i Carlosa,którzy pokazali im taśmę.Poszli do łązienki,gdzie wyjęli czymś cieńkim taśmę.
-Tylko gdzie my to odtworzymy?-zapytała Joy
-Na strychu był chyba projektor.-powiedział Carlos
-To się pobawimy w lata siedemdziesiąte.-zaśmiał się Ivan
-Musimy.-odparł Carlos
-Pójde po Vicky i Samuela.-odparła Ciara i wyszła.
Tymczasem w pokoju nauczycielskim siedział Yon,a do niego doszła Clara.
-Dobrze,że jesteś.-powiedziała
-Jak to mówisz to zaczynam się bać.-zasmiał się
-Wiesz o co chodzi.Musimy odnaleźć tego virusa.
-Jak?Masz mapę?
-Tobie powinno na tym bardziej zależeć.-odparła znając doskonale jego historię.
-A Ty mówiłaś,że zależy Ci tylko na odnalezieniu nazistów.
-Ale żeby ich odnaleźć musimy rozwiązać Twoją sprawę.-powiedziała i chciała wyjść,ale wpadła na Javiera.
-Przepraszam.-odparł ze swoim akcentem-Jestem Javier.-odparł przedstawiając się
-Clara.-odparła mile zaskoczona.-Czego będziesz uczył?
-Hiszpańskiego.-odparł-Jestem z Hiszpanii.
-I przyjechałeś tu uczyć?-zapytał Yon
-Tak.-odparł-Nie przepadam za tamtejszym klimatem.
-Głupi jesteś.-zasmiał się-Ja bym dal wszystko by tam teraz mieszkać.-powiedział
Ciara z Ivanem poszli poszukać Samuela i Vicky,a Joy z Carlosem poszli przygotować projektor.
-A te schody to do czego?-zapytała Joy rozglądając sie po pomieszczeniu.
-Prowadzą na dach.-powiedział,a po dłuższej chwili dodał-Ale nie idź tam,później Ci go pokażę.-po chwili powótrzył-Joy?-ale dziewczyny już nie było.
Carlos poszedł na dach domyślając się,że dziewczyna tam poszła.
-Joy czemu ty przyszłaś?-zapytał-Chodź do środka.
-Bardzo tu fajnie.Czemu tu częściej nie przbywacie?-zapytała
-Bo..-odparł,a po chwili dodał szybko-Padnij!-powiedział kładąc się z dziewczyną na stromy dach.
-Czemu leżymy?-zapytała spokojnie.
-Bo idzie Camilla,a jak nas zobaczy to będzie lipa.-odpowiedział
Chwilę później Joy z Calosem rozstawili projektor,a do nich dołączycli Ivan,Ciara,Vicky i Samuel.Puścili film.
-Co to ma być?-zapytała Vicky
-Jakaś operacja?-zapytał Samuel
-Ale po co ktoś nagrywał operację na dzieciach?-zapytała Joy
-Nie..nie wierzę.-powiedział Carlos keidy reszta była zajęta rozmową.-Co robi tam Denisse?
-To nei jest Denisse.-powiedziała Vicky,a reszta zaczęła się pogrążać w rozmowie.
-I może mi powiesz,ze tam nie ma Nathalie,co?-zapytał wkazując na ścianę,na której leciał film.
-Co?-zapytała Ciara-Nie,to nie jest ona.-próbowała tak wmocić samej sobie-Czemu ona tam jest?
-Ciara to nie jest ona.-powiedział Samuel-To działo się jakie 30 lat temu.
-To jest ona.Tak samo Denisse.One są takie same jak dziś.-odparła Ciara
-To nie one.-odparł Ivan
-Nie?To powiedz mi dlaczego te dwie dziewczynki wyglądają dokładnie tak samo jak Denisse i Nathalie?-zapytał Carlos
-To było 30 lat temu.-odparł Ivan
-Przestań mi to powtarzać,bo i tak nie uwierzę.
CZYTASZ
El internado la Rosa negra PL
Mystery / ThrillerPiątka uczniów z internatu odkrywa przerażającą tajemnicę.Dołącza do nich nowa dziewczyna - Ciara,która poszukuje zaginionych rodziców,chociaż wszyscy wmawiają jej,ze nie żyją.Internat otacza ponury i ogromny las,do którego wejście srogo ich kosztuj...