Odc.45 Czemu tam jesteś Ty ?'

46 5 0
                                    

   Wszyscy znajdowali się w pokoju.Ciara zaczęła rozmowę.

-Musimy zejść do podziemi.

-Nie możemy.-odparł Samuel

-Ty się już tak nie bój.-powiedziała Ciara

-Boję się o moje życie.O nasze życie.Ty nie jesteś zarażona,więc nie boisz się.

-Tak,ale może ją spotkać coś gorszego.-powiedział Ivan-A tak swoją droga to dawno nie widzieliśmy tego twojego kumpla ze snów.

-To nie jest mój kumpel!-krzyknęła Ciara

-Wszystko się kiedyś kończy.-odparł mężczyzna o którym była mowa,a Ciara krótko wrzasnęła,poniewaz mężczyzna pojawił się tu za nią.-Wybrana ma rację.Idźcie do podziemi.Ryzykujcie by uratować świat.

 Wszyscy się obudzili w swoich pokojach.To był sen.

-Też mieliście ten sen?-zapytał Samuel

-Tak.-odpał Carlos

-Czego on znowu chciał?

-Ale tak zastanawiając się nad nim to Carlos,nie mówiłeś,ze jesteś z Joy.-powiedział Ivan zwracając uwagę w śnie,na Joy i Carlos,którzy się tam przytulali.

-Bo nie łączy.-odparł trochę speszony.

-Przestań.Oboje wiemy,że ona Cię kręci.A te sny nie kłamią.Więc?-zapytał Ivan

-Więc może poorozmawiamy teraz o Tobie i Ciarze?Bo zdaje się,że też Was coś łączy.-odpyskował

-Nie,to nie.-powiedział Ivan i wyszedł z pokoju mówiąc,że idzie się przejść.

 Po drodze odebrał sms od Vicky o treści,że jutro mają wstać wcześniej by się spotkać i obmówić sen.Nagle z jednego z pokoi dzięcięcych usłyszał melodię telefonu,który należał do Ciary.Z ciekawości zajrzał do niego.

-Ciara?-zapytał patrząc na dziewczynę która siedziała na krześle.

 Dziewczyna po chwili wyszłą do chłopaka.

-Co Ty tam robiłaś?

-Siedziałam,a co?

-Też  miałaś ten sen?

-Tak.Właściwie to nie wiem kiedy,bo nie spałam..No nie ważne.

-A czemu ty nie jesteś u siebie?

-Bo.. Nathalie prosiła,żebym z nią spała.

-Tak,tak,a ja mieszkam w Los Angeles.Nadal myślisz o tych dziewczynkach z filmu?

-Nie.-odparła kłamiąc

-Czemu nie chcesz się przyznać?Czemu nigdy nie powiesz jak jest naprawdę?-zapytał

-Dobra Ivan,jest 3 w nocy,nie mam ochoty się z Toba kłócić.-odparła chcąc wrócić do pokoju,lecz Ivan ją złapał za prawą rękę,a dziewczyna delikatnie się skrzywiła.

-Boli Cię nadal?-zdziwił się

-Nie.

-I znowy.-odparł IVan-Doskonale wiem,że Cię zaboloła,bo jak jej dotknąłem to się skrzywiłaś,powstzumując od opieprzenia mnie za to.

-Wow,widzisz rzeczy,których nie ma.Fajnie,nareszcie mam z kim o tym pogadać,choć ja widze ludzi.-odprła udając zaangażowanie.

-Czemu nie przyznasz się?Nie rozumiem tego.Chcesz zgrywać twardą?

-Wiesz,nie przyzwyczaiłam się do zwierzania obcym.-odparła

-To się przywyczaj.-odparł Ivan

El internado la Rosa negra PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz